Marzyłoby mi się, aby mój bohater mógł w sposób nagły, nieoczekiwany poddać się swoistej "erupcji emocji"; skoro wynika ze scenariusza, że ćwiczył karate, niech wyjdzie nieco poza garnitur melomana i pokaże na co go stać - na przykład w starciu z ulicznymi chuliganami.