Co było dla Ciebie najtrudniejszym egzaminem w szkole filmowej?Przełamywanie barier. Tak się szczęśliwie złożyło, że kolejne role, które dostawałam, były znakomitą platformą do starcia się z moimi kompleksami. Na początku było trudno. Płakałam, tupałam, szarpałam się ze sobą.