Witold Pyrkosz (Lucjan) miewa problemy z kluczami o zbyt buntowniczej naturze. Jeden z takich kluczy, z hotelu w Gdyni, uciekał mu na tyle skutecznie, że aktor znalazł go dopiero... w drodze powrotnej do Warszawy. Okazało się, że ciekawy świata klucz ukrywał się w bagażu jego teatralnego kolegi, Romana Kłosowskiego. Obaj panowie mieli po prostu identyczne torby, więc o pomyłkę było łatwo... Nieposłuszny klucz nie został jednak za karę odesłany do Gdyni. Pan Witold zaopiekował się nim i zostawił sobie na pamiątkę...