• 
• Marcin w poniedziałek (12 stycznia) odkryje, że Jakub wyjechał z Martyną w góry i wcale się z tej nowiny nie ucieszy. A Kama, widząc reakcję męża, na nowo poczuje ukłucie niepokoju… Przygnębiona, dziewczyna zwierzy się w końcu Anecie. - Pomyślisz, że to głupie, ale… czasami nadal jestem zazdrosna o Martynę… - Marcin ma z nią jeszcze jakiś kontakt? - Nie, chyba nie, ale… wydaje mi się, że… boli go jej związek z Jakubem…

• 
• Kilka godzin później Kama zdecyduje się za to na szczerą rozmowę także z ukochanym i dzięki niej odetchnie w finale z ulgą. - Widzę, że czymś się martwisz... Chodzi o Martynę, prawda? - Nie jestem o nią zazdrosna, jeśli o to pytasz… - Ale pewnie myślisz, że ja jestem... o nią i Jakuba. - A nie jesteś?

• 
• - ...Nie. Czy jest mi całkowicie obojętna? Też nie, ale to nie znaczy, że chciałbym z nią być… To po prostu... cholernie niekomfortowe, że wciąż jest obecna w moim życiu. Bo chciałbym tę przeszłość, to wszystko, co się wtedy wydarzyło... zamknąć, na zawsze.(…) Jestem już w innym miejscu, mam szczęśliwe życie, ciebie, na nic bym tego nie zamienił... Wierzysz mi? - Tak. Wierzę…

• 
• Tymczasem Iwonę czekają tego dnia… naprawdę szalone urodziny! Z okazji swojego święta seniorka odwiedzi salon piękności, gotowa na „odważną” metamorfozę. A efekt będzie wręcz... piorunujący. - Jezu Chryste!... Mamo?! - Co?... Aż tak źle…? Aneta, widząc nowy „image” matki, będzie w szoku, za to Borys - prestraszony - wybuchnie nawet płaczem.

• 
• W finale sytuację uratuje jednak Kama. - Mogło być gorzej… To co, pani Iwonko, może zaczniemy od tych… pasemek? - Dobrze, oddaję się w twoje ręce!

• 
• A resztę wieczoru jubilatka spędzi już z bliskimi – na imprezie, którą zorganizują dla niej córka oraz mąż. - Wszystkiego najlepszego!!!

• 
• - Życzę ci, kochanie, żebyś nigdy się nie zmieniała… Bo kocham to twoje szaleństwo...

• 
• Jaki finał będą miały tak „burzliwe” urodziny? I jaki prezent Iwona dostanie od Argasińskiego? Ciekawych zapraszamy do TVP 2 – na serialową imprezę, której lepiej nie przegapić!