• 
• Kama we wtorek zacznie w końcu pracę w klinice, serdecznie witana przez Anetę i Olka… choć ten ostatni wykorzysta okazję, by z dziewczyny pożartować.

• 
• - O której to się przychodzi do pracy? W klinice obowiązują określone standardy... Spóźnienia są nie do przyjęcia! - Ale ja przecież... załatwiałam formalności w sekretariacie… - I pierwsze polecenie służbowe: dziś wieczorem kolacja! U was... Twój nowy szef miałby ochotę na kluski, roladę i modrą kapustę! - Oczywiście! Załatwione! -...No!

• 
• - Witamy na pokładzie… Spadłaś nam z nieba! - Chodź, pokażę ci klinikę i wszystko opowiem! Gdzie, kto, co i jak...

• 
• Jakub większość dnia spędzi za to z Martyną – na chrzcinach małej Zuzi, córki jej najbliższej przyjaciółki Agaty. „Awaryjnie” detektyw zostanie nawet ojcem chrzestnym, do pary z Wysocką.

• 
• A w finale oboje trafią razem do hotelu… i – przez błąd w rezerwacji - do jednego pokoju. - Musiała zajść pomyłka, widzę tu rezerwację na jeden dwuosobowy… - To poprosimy o jeszcze jeden… - Mamy pełne obłożenie... Bardzo mi przykro. - No błagam cię, nie myślisz chyba, że to podstęp? Ja nie mam z tym nic wspólnego, to nie moja wina, serio!

• 
• - Dobra, kładziemy się... Zaraz sobie pościelę na podłodze! - Nie wygłupiaj się, śpisz na łóżku! Zmieścimy się bez problemu…

• 
• - Na pewno? I nie będziesz mnie... napastować? - Chciałbyś, draniu... Jak potoczy się ich wspólna noc?

• 
• Tymczasem Kasię znów czekają spore problemy. O poranku Mariusz zacznie robić ukochanej wymówki – gdy odkryje, że były mąż planował odwiedzić ją w klinice. - Facet po prostu nie potrafi pogodzić się z twoim odejściem i z tym, że to nie on jest ojcem dziecka!… Ale tobie chyba podoba się, że wokół stale się ktoś kręci? Bo tak to z mojej perspektywy wygląda... Co, może nie?

• 
• Aneta spróbuje później koleżankę „zbuntować” - uświadamiając dziewczynie, że takie zachowanie wcale nie jest normą. A nawet sugerując, że jej partner powinien się leczyć. - Za chwilę będziesz mu się spowiadać z każdej minuty... - Jest zazdrosny i okazuje to w głupi sposób... ale przede wszystkim chce mnie chronić… - Kaśka, czy ty się słyszysz? To jest chorobliwa potrzeba kontroli, pieprzona obsesja! Jak chcesz być z człowiekiem, który ci nie ufa?!

• 
• W finale do Kasi zadzwoni za to Sokołowska – laborantka, która sfałszowała dla niej test DNA - kolejny raz zmuszając lekarkę do spotkania. Tym razem dziewczyna zażąda pieniędzy – wyznając, że planuje wyjechać z córką do Niemiec i zacząć tam nowe życie. - Czy mogłabyś mi pożyczyć… tak 30 tys. euro? Znalazłam niewielkie mieszkanie, muszę mieć jakieś pieniądze na start…

• 
• A Stawska będzie w szoku! - To grubo ponad sto tysięcy… - Wiem, ale mam nóż na gardle. Kiedyś ty też miałaś i... ja ci pomogłam. - Tak, ale dzięki temu nasze rachunki się wyrównały... Niczego nie jestem ci już winna! - Tak myślisz?…

• 
• Co wydarzy się, gdy na miejscu zjawi się także... zazdrosny o ukochaną Mariusz? Odpowiedź tylko na antenie TVP 2 – zobacz koniecznie!