TVP.pl Informacje Sport Kultura Rozrywka VOD Serwisy tvp.pl Program telewizyjny
back

Kłamliwi i źli!




Przed nami 1882 odcinek „M jak Miłość”…
  • Gdy sąsiad zorientuje się, że Zduńska go przyłapała, od razu zmieni ton – tłumacząc się i wręczając nawet córce pieniądze, by całą sytuację „wyprostować”. - Kochanie, przecież ja to mówię wyłącznie z troski o ciebie, dobrze o tym wiesz… Kup sobie porządny strój... Najlepiej jednoczęściowy!
  • Gdy jej ojciec w końcu zniknie, Sara i tak jednak zaleje się łzami. - Boże, co za dupek! Jak ja go nienawidzę… A Lenka, poruszona, postanowi w końcu działać. - Myślałam, że przesadzasz… Ale teraz widzę, że masz rację!(...) Musisz coś z tym zrobić... Tak dalej być nie może…
  • Zduńska spróbuje namówić przyjaciółkę, by poszukała pomocy, ale nastolatka – przez lata przez ojca gnębiona i zastraszana – jej pomysł odrzuci. - Teraz będzie się na mnie odgrywał. Jest wściekły, że słyszałaś, jaki potrafi być wredny i złośliwy… - Słuchaj, ja tego tak nie zostawię! Albo coś z tym zrobisz… komuś o tym powiesz, albo ja to załatwię! - Ani się waż! Bo już nigdy się do ciebie nie odezwę!
  • - Pogadaj z naszą wychowawczynią. Albo ze szkolną psycholog… - Tak? Żeby zadzwoniły do mojego ojca? A on sprzeda im bajeczkę o „niezrównoważonej psychicznie nastolatce”… Będzie grał troskliwego tatusia, a ze mnie zrobi potwora! Ty nawet nie wiesz, jak on potrafi dowalić… Powie tylko jedno słowo i czujesz się, jak jakiś… robak, wielkie nic, zero! - To może porozmawiaj z moją mamą... Ona też pracowała kiedyś jako psycholog i na pewno… - Nie i koniec tematu! Nie chcę o tym więcej gadać!