• 
• Aleksandra i Erwin postanowią w końcu ujawnić swój związek, podczas rodzinnej kolacji u Kamy i Marcina, kompletnie tym bliskich zaskakując.

• 
• Wszystkich – poza najmłodszym pokoleniem. - Ale z was gapy! W ogóle się nie połapaliście! A my z Majką już od dawna wiedzieliśmy, że babcia chodzi z Erwinem…

• 
• Wcześniej Chodakowski będzie za to musiał poradzić sobie z kolejnymi problemami, związanymi z Martyną. Lekarka zostanie wyrzucona z ośrodka odwykowego – po tym, jak spróbuje przemycić na miejsce alkohol. A gdy Marcin będzie gotów na nowo jej pomóc, Kama zaprotestuje – i to ostro. - Ja wszystko rozumiem: trauma, nałóg… Ale Martyna z nikim się nie liczy!(...) Manipuluje tobą, gra na twoich uczuciach… Wie, że jesteś przyzwoitym facetem, nie zostawisz jej w potrzebie... i to wykorzystuje!

• 
• Z kolei Argasiński będzie miał złą wiadomość dla Olka. - Mamy problem. I to poważny. Chodzi o tę Nowicką, która oskarżyła cię, że niewłaściwie zająłeś się jej córką, diagnozowałeś ją w pośpiechu… A teraz złożyła w prokuraturze zawiadomienie o błędzie w sztuce wraz z dokumentacją medyczną i opinią biegłego. Twierdzi, że w konsekwencji jej córka poniosła trwały uszczerbek na zdrowiu. - Próbuje wyłudzić odszkodowanie… - Bardzo wysokie odszkodowanie...

• 
• Kasia trafi natomiast na celownik policji - gdy kurator w końcu odkryje, że Justyna zniknęła. - Kiedy ostatni raz miała pani kontakt z siostrą? - Kilka miesięcy temu…

• 
• - A potem? Siostra nie dzwoniła, nie mówiła, jakie ma plany? - Nie… - I nie zdziwiło to pani? Taka nagła cisza? - Nie! Nie utrzymuję kontaktu z siostrą…

• 
• Zdenerwowana, dziewczyna popełni później w pracy niebezpieczny błąd - zlecając podanie pacjentce zbyt wysokiej dawki leku – ale sytuację uratuje Aneta. A w finale Chodakowska nakłoni przyjaciółkę do zwierzeń. - Dzięki, miałam jakieś zaćmienie… Uratowałaś mi skórę!(…) Boże, co za paskudny dzień… - Ten paskudny dzień ciągnie się w twoim przypadku już od kilku miesięcy...

• 
• - Mnie się wydaje, że wcale nie chodzi o Justynę... tylko o ciebie. A konkretnie o to, że... zakochałaś się w Mariuszu i boisz się sama przed sobą do tego przyznać. - A ty dalej swoje! Po to wyciągasz mnie na zwierzenia? Żeby mi jeszcze dowalić?! - Trafiony, zatopiony…

• 
• - Miałaś rację… Ostrzegałaś mnie. Ale ja nie potrafiłam tej znajomości zerwać, a potem… potem było już za późno. Nagle wszystko do mnie wróciło. Nie potrafię przestać o nim myśleć… Tęsknię za nim, śni mi się w nocy… - Kiepsko to wygląda... Jakub wie? - Na pewno czegoś się domyśla. Ale o nic nie pyta… Może boi się tego, co mógłby usłyszeć… - A ty? Spytałaś sama siebie, czego chcesz? Czy też boisz się tego, co mogłabyś usłyszeć?

• 
• Kilka godzin później pod kliniką pojawi się za to Mariusz... i Karska na nowo padnie byłemu ukochanemu w ramiona! - Drugi raz nie popełnię tego błędu... Nie wypuszczę cię z rąk, nie pozwolę ci odejść… - Mam męża… Nie mogę go tak strasznie skrzywdzić, on na to nie zasłużył… - Krzywdzisz go bardziej, kiedy go okłamujesz! Kaśka, przecież ja cię kocham… A ty kochasz mnie. Spójrz na mnie i powiedz, że to nieprawda… Jaki będzie finał? Odpowiedź tylko na antenie TVP 2... Zobacz koniecznie!