A gdy Malicka uświadamia sobie, że ktoś ją zaatakował, Natalia zaczyna oficjalne śledztwo. Tymczasem Paweł oraz Gutowscy – w Bukowinie – są naprawdę przerażeni, bo Franka nadal nie daje znaku życia i nie wraca na noc do domu.
Kisielowa znów budzi się o świcie przez koguta, żąda od Roberta, by ptaka w końcu uciszył – najlepiej ze skutkiem śmiertelnym - i próbuje ustalić, do kogo feralny śpiewak należy.