• 
• Natalia porozmawia w końcu z Marią o chorobie Doroty, a Rogowska doradzi bratanicy, by dochowała tajemnicy i nie wspominała o niczym Bartkowi. - Co teraz? Co powinnam zrobić? - Moim zdaniem... nic. Nie wiemy wszystkiego, więc nie możemy się wtrącać. Czasem tak jest, że ciężko chorzy ludzie chcą chronić swoich bliskich i nie mówią prawdy... Ale to zwykle krótkoterminowa strategia. Zostaw. Ta decyzja należy do Doroty...

• 
• Lisiecki pozna jednak prawdę, gdy... w Gródku odnajdzie go Tomasz. - Muszę z tobą porozmawiać! To bardzo ważna sprawa, chodzi o Dorotę... Wiesz, że ona… ma poważne kłopoty. Ze zdrowiem. - Co ty mówisz?... Dorota wybrała się do Warszawy, do Ady i...

• 
• - Jest w szpitalu, w ciężkim stanie! Ma nowotwór w zaawansowanym stadium... Nie wiedziałeś, co?... Ja dowiedziałem się przez przypadek. Dorota wymusiła na mnie obietnicę, że ci nie powiem... Ale do diabła z takimi obietnicami, teraz najważniejsze jest, żeby nie była z tym sama! Ona… nie chce, żebym przy niej był. Ale ciebie - nie wiadomo, dlaczego – kocha. Jedź do niej, zajmij się nią… Jeśli zostawisz ją z tym samą, to… - Gdzie ona jest?!

• 
• A w finale – poruszony – Bartek pojedzie do ukochanej do kliniki… - Dlaczego mi nie powiedziałaś?… Jak mogłaś odstawić mi taki numer?… - Kto ci powiedział? Pewnie Natalia? Wczoraj słyszała, jak rozmawiałam z Tomaszem. Tak czułam, że pierwsze, co zrobi, to pobiegnie z tym do ciebie… - Natalia nic mi nie powiedziała, ale to bez znaczenia… Po to ludzie są ze sobą, żeby się wspierać… Zobaczysz, będzie dobrze, przejdziemy przez to razem… - Razem? Ty nic nie rozumiesz, Bartek… Nic…

• 
• - Rozmawiałem z lekarzem, nie jest wcale tak źle! Jeśli natychmiast rozpoczniesz chemioterapię, jest duża szansa… - Duża? To znaczy… ile? Pięć, dziesięć procent? Nie mów, nie potrzebuję kłamstw! Dlatego właśnie nie chciałam, żebyś był tu ze mną i musiał przez to wszystko przechodzić… - Ale ja chcę tu być! Chcę być z tobą, rozumiesz?

• 
• - Naprawdę tego chcesz? - Jak możesz w to wątpić? - I będziesz ze mną… do samego końca? - Będę. Oczywiście, że będę… Kocham cię… Nawet nie wiesz, jak bardzo...

• 
• Tymczasem w Siedlisku zjawi się nagle Rotkiewicz, by… porozmawiać z Magdą. Prawnik szczerze wyzna przyjaciółce, że ostatnio zbliżył się do Julii – świadomy, jak burzliwa łączy je przeszłość. - Wiesz, myślałem, że już się po tym wszystkim nie podniosę. Chciałem skończyć ze sobą, to wydawało mi się jedynym rozwiązaniem… Ale dzięki wam… i dzięki Julii przetrwałem najgorsze. Chciałbym, żebyś zrozumiała… A Budzyńska w finale da koledze „zielone światło”, gotowa na wybaczenie dawnych win...

• 
• - Rozumiem.(…) Z biegiem lat jestem coraz mniej kategoryczna w ocenie ludzi... I wierzę w to, że pod wpływem różnych, życiowych doświadczeń... naprawdę można się zmienić. Miałam do Julii wielki żal i… nie ufam jej. Ale doceniam to, co dla ciebie zrobiła... Kilka godzin później Magda zaprosi za to byłą rywalkę do Grabiny i Malicka weźmie nawet udział w małej, rodzinnej uroczystości – sadzeniu drzewek symbolizujących każdego z domowników.

• 
• A Budzyński gestem żony będzie poruszony i... totalnie oczarowany! - Wiesz, że jesteś absolutnie wyjątkowa?... Jedyna, niepowtarzalna, cudowna… - I?... Miałam nadzieję, że dodasz też coś w stylu… "super seksowna"… - Jesteś tak cholernie seksowna, że człowiek w ogóle przy tobie nie może się skupić! I aż mnie to czasem wkurza… - Andrzej, ludzie patrzą! - A niech sobie patrzą…

• 
• Jak akcja się rozwinie? O tym przekonacie się tylko oglądając TVP 2 – zapraszamy!