Sama Kawecka postanawia pomóc Kiemliczom i gdy Bartek wspomina, że przyjaciele mają po kradzieży sprzętu finansowe kłopoty, zamawia u Tadeusza prace w ogrodzie, płacąc od razu wysoką zaliczkę - całą sumę, której jego firma potrzebuje, by przetrwać.
Żak, wspólnie z Modrym i Leonem, dopracowuje pomysł alkoholowego biznesu. A gdy Kisielowa odkrywa „zakład produkcyjny” w składziku, przy okazji hojnie się „bimberkiem” częstując, senior – by ukochaną udobruchać – wybiera dla trunku nazwę: "Lecznicza nalewka Zosi".
Basia pomaga Michałowi uratować szczeniaka, którego jeden z okolicznych gospodarzy trzyma na mrozie i na łańcuchu. Gdy podczas próby odebrania zwierzęcia dochodzi do kłótni, a nawet bójki, dziewczyna wzywa na pomoc policję, a także ojca - i to Rogowski w końcu agresywnego właściciela psiaka obezwładnia.