Do stolicy przyjeżdża poza tym również stryj Kamy i Ani, uciekając ze Śląska przed adorującą go sąsiadką – Brygidą – z którą bratanice uparcie próbują go wyswatać.
Aneta znów wybucha zazdrością, gdy w klinice przyłapuje Olka na flirtowaniu z nową stażystką Edytą. A gdy zachowanie lekarki widzi Argasiński, od razu robi się dwa razy milszy dla Iwony – z obawy, że córka temperament ma właśnie po niej.
Kasia i Justyna – dzięki listom Jana Maliszewskego, które przywozi im jego wnuk Krzysiek – odkrywają, że ich ciotka urodziła przed laty syna, który został oddany do adopcji i którego nie zdołała później odnaleźć, choć marzyła o tym przez całe życie.