• 
• Co czeka bohaterów „M jak Miłość” w odcinku numer 1753?

• 
• Julia przyjedzie w końcu do Polski i wyzna Sylwii, że od dawna nią manipulowała. A gdy jej koleżanka pozna prawdę, będzie w szoku. - Jak mogłaś?(…) Ty, moja najbliższa przyjaciółka... - Nie miałam innego wyjścia. Chciałam go zranić... Chciałam, żeby poczuł to samo, co ja wtedy, przez niego... - A co ze mną? Nie pomyślałaś o tym, co ja czuję? Wiesz, przez co ja przeszłam?!(…) Po prostu mnie wykorzystałaś... cynicznie i z premedytacją!(…) Jesteś skończoną egoistką i psychopatką!

• 
• Chwilę później Malicka zajrzy do biura, gdzie Rotkiewicz wręczy jej wypowiedzenie. - Nasza współpraca dobiegła końca! - Ale... nie może mnie pan tak po prostu... wyrzucić z pracy! - Nie wyrzucam pani „tak po prostu”, tylko z powodu rażącego zaniedbania obowiązków służbowych! Mam wszelkie podstawy prawne, aby wręczyć pani zwolnienie dyscyplinarne, ale nie chcę utrudniać pani życia i bruździć w papierach... Możemy się rozstać za porozumieniem stron. Decyzja należy do pani!

• 
• A gdy dziewczyna wyjaśni sprawę swojego „zniknięcia” na policji, podkomisarz Zięba też nie będzie dla niej miły. - Za „bycie zaginioną” nie grożą pani żadne konsekwencje... Ale muszę panią uprzedzić, że jeśli mecenas Budzyński złoży zawiadomienie, to pani działania można podciągnąć pod artykuł... - Wiem, jestem prawniczką! A ma pan jakieś dowody, że działałam w złej wierze? - Żadnych. - W takim razie żegnam!

• 
• Z kolei Piotrek wróci z sanatorium – do rodziny i przyjaciół, którzy urządzą na Deszczowej powitalną imprezę. - Niespodzianka!!! - Chcecie, żebym znów dostał zawału?! - Nawet tak nie żartuj... Już ja się za ciebie wezmę! Kolejny zawał na pewno ci nie grozi! - Wszyscy się za ciebie weźmiemy... - Masz przechlapane…

• 
• - Nie masz pojęcia, jak tęskniłem... - A ja jeszcze bardziej...

• 
• - Nie chcę cię martwić, stary, ale słyszałem, że jesteś już zapisany na jogę, na pilates, na tai-chi i aerobik… I będziesz wcinał same kiełki!...

• 
• Tymczasem Maciek wyzna Budzyńskiemu, że chce wyjechać na rok do Londynu i zdać tam międzynarodową maturę. A gdy prawnik spróbuje przekonać do tego pomysłu Magdę, ta od razu zgłosi weto. - Nie ma opcji, nie zgadzam się! Widzisz, co się dzieje na świecie? Maciek to jeszcze dziecko, nie puszczę go samego, nie ma mowy! - Nie chce tam jechać sam, tylko z kumplami z klasy. Chłopcy we trzech napisali fragment kodu do jakiejś aplikacji, mogą być z tego całkiem niezłe pieniądze.(…) Może warto to rozważyć?

• 
• Na tym problemy Budzyńskich jednak się nie skończą, bo do Warszawy dotrze w końcu Dima… Co wydarzy się, gdy ojciec Nadii zapuka do ich drzwi? Ciekawych zapraszamy do TVP 2!