TVP.pl
Informacje
Sport
Kultura
Rozrywka
VOD
Serwisy tvp.pl
Program telewizyjny
TVP
M jak Miłość
Facebook
YouTube
Instagram
TikTok
Search
Aktualności
Wideo
Odcinki
O serialu
Foto
PN. WT. 20:40
Instagram
YouTube
Facebook
TikTok
Search
menu
Aktualności
Wideo
Odcinki
O serialu
Foto
Fotostory
różne
fotostory
odcinki
wszystkie
pokaz
zwiastuny
różne
fotostory
odcinki
wszystkie
back
Niedokończone historie
menu
Zapraszamy na 1728 odcinek „M jak Miłość”…
Co tym razem wydarzy się w serialu?
Basia wyzna Barbarze, że nadal utrzymuje kontakt nie tylko z Dawidem, ale też z Wojtkiem... i wciąż nie wie, z którym z chłopaków powinna się związać. - Wiem, co chcesz powiedzieć, babciu, ale ja... nie umiem tak po prostu z jednego z nich zrezygnować! Potrzebuję czasu... A seniorka zmobilizuje wnuczkę do działania. - Coś ci powiem: im dłużej to trwa, tym trudniej ci będzie podjąć decyzję... A musisz ją podjąć, bo musisz być uczciwa!
I w finale dziewczyna wybierze... Wojtka! - Baśka, ja bym chciał być twoim chłopakiem... Jedynym chłopakiem. Musisz się w końcu zdecydować! - Nie dałeś mi dojść do słowa... Ja już zdecydowałam i o tym właśnie chciałam ci powiedzieć... - I... na kogo padło? - Na ciebie, głupku!
Chwilę później sytuacja młodych jednak się skomplikuje, bo nowy ukochany Basi okaże się... synem doktor Kalinowskiej. Szefowej przychodni, która od miesięcy uprzykrza życie Marii. Jak wpłynie to na związek nastolatków?
Z kolei Tadeusz na nowo zacznie pomagać Oli – opiekując się jej córką, gdy dziewczyna pojedzie na rozmowę o pracę. A gdy Majewska wyzna, jak bardzo przyjaciela ceni… Jagoda oznajmi rywalce, że wcale się jej to nie podoba! - Może pora wziąć odpowiedzialność za własne wybory, co? Masz dziecko, ogarnij się, dziewczyno, weź życie w swoje ręce... i nie marudź, że pech cię prześladuje!(…) Nie mam Tadziowi za złe, że ci pomaga... Ale na ciebie będę miała oko!
Za to w finale: chwile grozy w lokalnej przychodni! Wieczorem, gdy pacjenci znikną i Maria zostanie w pracy sama, w placówce zjawi się nagle… Sowiński. Rogowska zblednie, ale zachowa zimną krew. - Jeśli chce mnie pan zastraszyć, to się to panu nie uda! A odpowiedź biznesmena kompletnie ją zaskoczy.
- Przyjechałem, żeby panią uspokoić. Kawał ze mnie sukinsyna, ale ojcem jestem jak każdy inny. Mam tylko jednego syna… Wie pani, jak to jest z jedynakami. Matka Filipa rozpieszczała go od małego, zero konsekwencji. Afera za aferą, wezwania do szkoły, bójki… Równia pochyła, nic do niego nie docierało. Dopiero teraz, jak dostał zarzuty i wie, że sprawa trafi do sądu, coś tam mu zaskoczyło. Cień refleksji, że jego czyny mogą mieć realne konsekwencje...
- A co z cieniem refleksji u pana? - Jak już mówiłem... niezły ze mnie sukinsyn. I bardzo nie lubię być oszukiwany… Ale proszę się już nie obawiać. Nasze rachunki uważam za wyrównane. A tak na marginesie... Bardzo mi pani zaimponowała... Jak zakończy się to spotkanie? Ciekawych zapraszamy do TVP 2!