• 
• Przed nami 1692 odcinek „M jak Miłość” i nowa dawka serialowych emocji!

• 
• Na początek: ciąg dalszy historii Budzyńskich. O poranku Andrzej wyzna żonie, że nigdy nie zgodzi się na rozwód, ale Magda będzie nieugięta. - Takie... dziecinne zaklinanie rzeczywistości niczego nie zmieni. Prędzej czy później i tak będziemy musieli się z tym zmierzyć... - Nieprawda, nic nie jest przesądzone! Jeśli tylko dasz mi szansę, zrobię wszystko, co zechcesz... Udowodnię ci… Zrobię naprawdę wszystko... - A możesz cofnąć czas?

• 
• Tymczasem Julia… zostanie brutalnie napadnięta! Dziewczynę zaatakuje w parku złodziej, przez którego Malicka upadnie na ziemię, uderzy się w głowę i straci przytomność. A gdy prawniczka trafi do szpitala, Budzyński rzuci wszystko i pojedzie na miejsce, by ją wspierać.

• 
• - Modlę się tylko o jedno, żeby małej nic się nie stało… Boże, jak mogłam być taką idiotką!Szarpałam się z tym facetem... Trzeba mu było oddać tę cholerną torebkę! - Nie myśl już o tym... Rozmawiałem z lekarzem. Zapewnił mnie, że z dzieckiem wszystko jest w porządku... To dziewczynka? Nigdy wcześniej mi nie mówiłaś... - Nie pytałeś… Andrzej... Zostaniesz chwilę? Nie chcę być teraz sama... - Zostanę. Spróbuj zasnąć...

• 
• Gdy Magda odkryje, że jej mąż na nowo jest u boku kochanki, będzie o krok od załamania. - Przez moment łudziłam się, że... że może jeszcze nie wszystko stracone, że to się da naprawić… Boże, jaka byłam głupia! Przecież gdybym została z Andrzejem, Julia i jej dziecko byliby już stale obecni w naszym życiu... Dziecko Julii, nie moje... Nie, nie zniosę tego, nie dałabym rady!

• 
• - Przepraszam, nie mam już siły się uśmiechać... Najchętniej wsiadłabym do samochodu i pojechała gdzieś daleko przed siebie, gdzie oczy poniosą! A w finale… Zduńscy postanowią przyjaciółce pomóc, na cały urlop zostając w Siedlisku. Po to, by Budzyńska mogła wyrwać się z Grabiny i choć na chwilę naprawdę „zniknąć” - uciekając od męża, planów rozwodu i myśli o zdradzie.

• 
• - Załatwione! Masz trzy tygodnie wakacji! - Co? O czym ty mówisz? - Przyjedziemy z dziećmi na trzy tygodnie do Siedliska... i zajmiemy się gośćmi. To niewiele roboty, bo przecież letnicy stołują się na własną rękę... - Kochani jesteście, ale ja... nie mogę się na to zgodzić! Prowadzenie takiego siedliska to jednak jest ciężka praca... Nie ma mowy... - Nie masz nic do gadania! To już postanowione!

• 
• Na koniec zapraszamy za to na spotkanie z Mateuszem. W nowym odcinku Ala namówi chłopaka, by przeniósł się do Warszawy, skoro w Grabinie na każdym kroku coś przypomina mu o Lilce. - Nie wybierasz się do stolicy? To chyba lepsze, niż tkwić tu i... wspominać. Kiepsko to wszystko wyszło... Myślałam, że taka para jak ty i Lilka... to na całe życie. A wy już po rozwodzie... A Mostowiak spakuje torbę, pożegna się z Barbarą…

• 
• …I trafi z deszczu pod rynnę! Kinga zgodzi się, by junior zatrzymał się w mieszkaniu przy bistro. A na miejscu Mateusz wpadnie właśnie na Lilkę – gdy ta zajrzy do lokalu, by poprosić Alę o pożyczkę. Jak potoczy się ich kolejne spotkanie? Emisja odcinka numer 1692 już 12 grudnia o godz. 20:55, tylko na antenie TVP 2 – zobacz koniecznie!