• 
• Jakub zacznie się szykować na pobyt w szpitalu, cały czas wspierany przez Kasię… Pełen nadziei, ale też świadomy, że terapii może nie przeżyć. - Nie mogę cię stracić, wiesz? - Nie stracisz. Po tylu latach znalazłem miłość swojego życia... i miałbym z tego zrezygnować? Będę walczył do upadłego, bo chcę, bo wierzę w cholerny happy end... I na takie zakończenie się umawiamy! (...) Bo najbardziej boję się, że mógłbym cię stracić... - Będę przy tobie każdego dnia, o każdej godzinie…

• 
• Z kolei Aneta wróci w końcu do pracy w klinice… i będzie o krok od załamania. Desperacko walcząc o to, by zostać matką „idealną”, Chodakowska zainstaluje w domu ukryte kamery – co Olkowi wcale się nie spodoba. - Zawsze miałaś kręćka na punkcie kontroli... ale to, co robisz od urodzin Borysa, przekracza już ludzkie pojęcie!(…) Może zorganizuj sobie wizytę u jakiegoś terapeuty, żeby trochę odpuścić, dobra? A gdy kamery zauważy także Iwona…

• 
• ...W domu Chodakowskich rozpęta się burza z piorunami i Aneta straci jedyną opiekunkę, której była w stanie zaufać. - Sprawdzasz mnie? Nagrywasz? Jeszcze rozumiem opiekunkę, obcą osobę... ale własną matkę? Zwariowałaś?! - Chciałam tylko wiedzieć, co się dzieje… - No ja wiem, co się zaraz wydarzy! Skoro traktujesz mnie jak swoją pracownicę, to… przyjmij moje wypowiedzenie! Ze skutkiem natychmiastowym!

• 
• Tymczasem Aleksandra zdradzi Iwonie, że Janek – wraz ze swoją „grupą wsparcia” - wciąż nie chce zostawić jej w spokoju. - Od kilku dni znowu zasypują mnie wiadomościami. A to zaproszenie na wyjazd, a to wykład… (…) Nie wiem, do czego mogą się posunąć, ale dla mnie takie zaproszenie na kawę brzmi po prostu jak groźba! Matka Anety wpadnie jednak na pomysł, jak sobie z natrętem skutecznie poradzić.

• 
• Chodakowska umówi się w końcu z Jankiem w kawiarni – gotowa na nowo stawić czoła swojemu prześladowcy. - Przykro mi, że fatygowałeś się do banku, a ja nie poinformowałam cię o cofnięciu pełnomocnictwa, które na mnie wymusiłeś... I rozumiem, że pod wpływem emocji powiedziałeś przed chwilą coś, co mogło zabrzmieć jak groźba… Dlatego… po prostu o tym zapomnijmy. - Moja droga, ja tylko chciałem ci przypomnieć, że każda akcja rodzi reakcję...

• 
• A gdy „przyjaciel” zacznie seniorce grozić, Iwona wkroczy do gry! - Co za niespodzianka! Mogę się przysiąść? - Przepraszam, ale mamy z Olą coś ważnego do omówienia... To prywatna rozmowa… - Ależ ja wam nie będę przeszkadzać! Chciałam cię tylko o coś zapytać i już znikam... Jak myślisz, co powiedzieliby twoi klienci, ci wszyscy ważni prezesi spółek... na informację, że po godzinach jesteś zwykłym sekciarzem? - Całe nasze spotkanie nagrałam…

• 
• - Na stronie twojej firmy znalazłyśmy listę najważniejszych klientów, a na twoim profilu konkretne osoby, do których możemy to nagranie przesłać… z odpowiednim komentarzem. Trafi ono również do twojego szefa w Londynie… - Jeśli to zrobicie, spotkamy się w sądzie! - Świetnie, byle jak najszybciej! Chętnie razem z sądem przyjrzymy się działalności twojego „stowarzyszenia”… Co wydarzy się dalej? Emisja odcinka 1680 już 24 października o godz. 20:55, tylko na antenie TVP 2… lepiej nie przegapić!