Tymczasem na ślubie Krystyny i Staszka nie brakuje niespodzianek. Świadkowie młodej pary - Maria i Artur – docierają na miejsce ze sporym opóźnieniem, a do tego na uroczystość wprasza się Kisielowa, której państwo młodzi wcale nie chcieli tego dnia widzieć. W finale małżeństwo seniorów zostaje jednak zawarte – ku radości wszystkich zebranych.
Ula i Bartek decydują się w końcu odejść z firmy Tadeusza i wyjechać razem do Australii. A Modry nadal „spiskuje” z Barbarą i próbuje popchnąć Jagodę w ramiona Kiemlicza – licząc na to, że dzięki temu dziewczyna na dobre zostanie w Grabinie.