TVP.pl Informacje Sport Kultura Rozrywka VOD Serwisy tvp.pl Program telewizyjny
back

Koniec czy… nowy początek?




Zapraszamy na kolejny odcinek „M jak Miłość” - numer 1678. Co tym razem zobaczymy w serialu?
  • Przede wszystkim w Grabinie zjawi się nagle Rafał (Łukasz Twardowski) – przyjaciel Mateusza ze statku. Niespodziewany gość przekaże Mostowiakom przysłane przez kolegę prezenty i do tego dobrą wiadomość – zapowiadając, że Mateusz wróci wkrótce do Polski. A przy okazji zdradzi Marii, że jego zdaniem chłopak wciąż myśli o Lilce…
  • Z kolei Franka wyzna Pawłowi, jak bardzo pragnie poznać swojego syna - Adama. - Ja to po prostu wypierałam... Ale teraz, kiedy się do mnie odezwali... nagle, po tylu latach... to wszystko uderzyło we mnie ze zdwojoną siłą. Tam gdzieś żyje mój syn, z którym nie mam żadnego kontaktu... A teraz Lewiccy tu przyjeżdżają i… - Załóżmy, że faktycznie przyjadą do Bukowiny i twój syn będzie z nimi... Co byś chciała zrobić? - Wiem, jak się z nimi umówiłam, ale... Chciałabym go tylko zobaczyć...
  • Kilka godzin później Gutowski zapowie młodym, że Lewiccy będą na występie jego zespołu w Warszawie. A Zduńska wykorzysta okazję, pojedzie na miejsce… i w końcu stanie z Adamem (w tej roli Liam Culbreth) twarzą w twarz. Po krótkiej rozmowie matka chłopca jednak go zabierze. A Lewicki (Konrad Marszałek) od razu zacznie robić France ostre wymówki.
  • - Co ty robisz? Przecież mieliśmy umowę, zgodziłaś się trzymać z daleka... Adam niczego się nie domyśla! Dlaczego chcesz zniszczyć nasze życie?! - Ja tylko chciałam... - Nie cofniesz czasu, nic się nie da już zrobić... Adam jest naszym synem! Proszę cię, błagam – nie nachodź nas nigdy więcej... Słyszysz? Nigdy więcej!