• 
• Przede wszystkim pojawi się nowa bohaterka: mecenas Julia Malicka (w tej roli Marta Chodorowska). Dziewczyna zajrzy do kancelarii Budzyńskiego i okaże się jego dawną koleżanką. Tak bliską, że Magda poczuje ukłucie zazdrości.

• 
• - Julia była stażystką w pierwszej kancelarii, w której pracowałem. Stare dzieje… W pierwszej chwili w ogóle cię nie poznałem! - A ja ciebie od razu!

• 
• - Kochałam się w nim, zresztą jak cała żeńska część kancelarii... A on mnie nigdy nie zauważał! - Nieprawda! Zawsze cię bardzo lubiłem... I powtarzałem, że zrobisz karierę!

• 
• Tego samego dnia Andrzeja czeka także kolejna kłótnia z Anią, a później trudna rozmowa z Martą. - Ja po prostu nie poznaję naszej córki! Moim zdaniem nie chodzi tylko o nasz rozwód... Gdzieś po drodze popełniliśmy błąd... fatalny błąd. Będziemy musieli w trójkę przepracować to na terapii. I spróbować wspólnie to wszystko naprawić...

• 
• Prawdziwa „burza” rozpęta się jednak w domu Kamila. O poranku Gryc posprzecza się z Anitą - o to, że zgodziła się na spotkanie Poli z matką. - Myślałem, że w tej sprawie wyraziłem się jasno!(...) Nie możesz wtrącać się w moje, w nasze życie, nie masz prawa! A dziewczyna w odpowiedzi rzuci tylko: - Myślałam, że to nasze wspólne życie, ale widocznie się myliłam...

• 
• Kilka godzin później prawnik zda sobie za to sprawę, jak bardzo ukochaną zranił. - W gniewie, częściowo słusznym, nazwałeś po imieniu to, co mnie już od dawna uwiera... Ty i Pola macie swoje życie, a ja jestem w nim tylko na doczepkę. I mam tego dość! - Anita, poczekaj! To zupełnie nie tak…

• 
• Wieczorem Werner z Polą przygotują w domu romantyczną kolację - licząc na to, że uda im się skłóconą parę pogodzić. Anita tuż po powrocie z pracy zacznie się jednak pakować - ku przerażeniu wszystkich wokół, na czele z Kamilem. A w finale, zdesperowany…

• 
• Gryc padnie przed swoją wybranką na kolana i poprosi dziewczynę o rękę! Cały czas gorąco dopingowany przez Wernera oraz Polę. - Nie możesz karać mnie za to, że okazałem się takim idiotą! Oczywiście, że mamy wspólną przyszłość… Ty, ja i Pola jesteśmy rodziną! I masz w tej rodzinie dokładnie takie same prawa jak my... Może nawet większe, bo i ja, i Pola nie wyobrażamy sobie życia bez ciebie!

• 
• - Anita, może za chwilę pomyślisz sobie, że z mojej strony to błazenada, ale nigdy w życiu nie byłem bardziej poważny... Czy zgodzisz się zostać moją żoną? - Kamil, błagam cię... - Mówię serio…

• 
• Ciąg dalszy romantycznych wyznań nastąpi za to w sypialni… - Kocham cię... - Wiesz, że powiedziałeś mi to pierwszy raz? - Okay, ale... co ty na to? - Ja? Cóż… Ja ciebie też… Czy po tej nocy zakochani zaczną szykować się na ślub? Ciekawych zapraszamy przed telewizory!