TVP.pl
Informacje
Sport
Kultura
Rozrywka
VOD
Serwisy tvp.pl
Program telewizyjny
TVP
M jak Miłość
Facebook
YouTube
Instagram
TikTok
Search
Aktualności
Wideo
Odcinki
O serialu
Foto
PN. WT. 20:40
Instagram
YouTube
Facebook
TikTok
Search
menu
Aktualności
Wideo
Odcinki
O serialu
Foto
Fotostory
różne
fotostory
odcinki
wszystkie
pokaz
zwiastuny
różne
fotostory
odcinki
wszystkie
back
Kłótnia i… flirt?
menu
Wielkie pieniądze – i wielkie emocje.
Przed nami 1631 odcinek „M jak Miłość”… Co tym razem wydarzy się w serialu?
Marta znów zajrzy do Grabiny i przekaże Uli oraz Bartkowi informacje, które udało jej się zdobyć na temat ziemi należącej do babci Marzenki. - Przejrzałam księgi wieczyste i okazuje się, że Marzenka się myliła. Jej babcia zostawiła jednak sobie trzy działki, które leżą na terenie planowanej drogi szybkiego ruchu… - I będą kiedyś warte kupę kasy… - Otóż to.
A Lisieccy od razu zrozumieją, że nagła „troska” Beaty o Kalinkę wiąże się właśnie z ewentualnym spadkiem. - Wiem od Marzenki, że jej babcia zamierzała tę ziemię dać w spadku Kalince... Pewnie zapisała to w testamencie. Dlatego Beata za wszelką cenę chciała przejąć opiekę nad małą… - Co za… żmija! - Bartek, szkoda nerwów. Ta sprawa jest zamknięta, Beata nic już nie może zrobić… Prawda? - W sprawie Kalinki nie. Sąd przyznał wam opiekę… Ale Beata może nakłonić babcię, żeby zmieniła testament.
Tymczasem babcia Marzenki – Aniela (w tej roli Elżbieta Kijowska) – wyjdzie w końcu ze szpitala i… pojedzie prosto do Mostowiaków. Po to, by na nowo spotkać się z prawnuczką. Przy okazji wyjdzie także na jaw, że seniorka jest dawną przyjaciółką Barbary. - Koleżanki z dzieciństwa, kto by pomyślał… - Podkochiwałyśmy się nawet w tym samym chłopcu! Jak on miał na imię…? - Kazik...
A Mostowiakowa od razu okaże Anieli wsparcie... - Tak mi przykro, wszyscy tu kochaliśmy Marzenkę… Z Andrzejkiem tworzyli taką cudowną, ciepłą rodzinę… Wyobrażam sobie, jak musi być ci ciężko… Nam wszystkim jest... - Myślałam, że się po tym już nigdy nie podniosę, ale jest przecież Kalinka…
Chwilę później na miejscu zjawi się jednak Beata - wściekła, że staruszka wymknęła się z jej rąk i gotowa na wszystko, by ją z Mostowiakami skłócić. - Babciu, możemy porozmawiać chwilę na osobności? - Mów swobodnie, przecież wszystko zostaje w rodzinie… - W rodzinie?!
- Czy babcia już zapomniała, co to za ludzie? Ona ma długi, kto wie, na co poszło tyle pieniędzy… A jej mąż to kryminalista! Nie rozumiem, jak sąd mógł przyznać opiekę nad dzieckiem takiej… patologii! Słysząc kolejne oskarżenia, Ula z trudem zachowa spokój. - Masz szczęście, że mój mąż cię nie słyszy... - Grozisz mi?!
Aniela, zmieszana, dalszą kłótnię jednak powstrzyma. - Dość, wystarczy! Straszysz dziecko… Ja przyjechałam tu spokojnie porozmawiać, a ty? Po co ty tu jesteś? Żeby robić awantury?… Jedź do domu… Kilka godzin później, wieczorem, seniorka wróci za to do Mostowiaków, by szczerze porozmawiać z Ulą oraz Bartkiem…
- Beata to moja wnuczka, znam ją całe jej życie. Was znam dopiero od niedawna… Ale widzę, jak zajmujecie się moją prawnuczką. I już sama nie wiem, komu wierzyć… - My to wszystko rozumiemy... Jeśli chce pani zabezpieczyć Kalinkę, proszę zrobić zapis, że spadek dostanie dopiero po osiągnięciu pełnoletności. Do tego czasu będzie nim zarządzał kurator... My nie tkniemy z tego ani złotówki!
- Nie chcemy pieniędzy na jej utrzymanie, wychowamy ją sami. - Jak własną córkę… - Wierzę wam, dzieci… A co jeszcze wydarzy się tego dnia w Grabinie?
Przede wszystkim Marta nie tylko odwiedzi rodzinę, ale też wybierze się w końcu na romantyczny spacer z Grzegorzem – swoim ukochanym sprzed lat. - Powiedz, ale tak szczerze… Gdy zapraszałem cię na kawę, a ty mówiłaś „może innym razem”… To tak naprawdę znaczyło „nigdy”? - Nigdy nie mów nigdy... Po prostu ostatnio mam trochę kłopotów rodzinnych i nie byłam w nastroju, żeby się spotykać… Z nikim.
- Podobno umiem nieźle słuchać… Nie musisz mi się zwierzać, jeśli nie chcesz. Po prostu umów się ze mną na kolację albo do kina… Co masz do stracenia? - Resztki godności? - Przestań opowiadać takie głupoty... To jak będzie? Kolacja? I wieczór pełen... wspomnień z naszej młodości?
- I tu mnie przekonałeś… Jak akcja rozwinie się dalej? Ciekawych zapraszamy przed telewizory!