• 
• Przede wszystkim Marzenka i Andrzejek wyprowadzą się w końcu z siedliska… A Ula z Bartkiem dostaną w pracy sporą premię i wszystkie pieniądze postanowią oddać właśnie im - po to, by jak najszybciej mogli zbudować własny dom. Andrzejek z początku zaprotestuje. - Zwariowałeś? Nie ma mowy!

• 
• Bartek odmowy jednak nie przyjmie i po chwili ukochanego wesprze także Ula. - To pożyczka, brat. Tyle razy ratowałeś mi tyłek… - Zabieraj te pieniądze, ale już! Przecież macie własne plany, też potrzebujecie kasy… - Zgódźcie się… To dla nas naprawdę ważne.

• 
• A w oczach Marzenki zalśnią w końcu łzy. - Tak bardzo wam dziękuję… Wiesz, że jesteś dla mnie jak siostra? Na całym świecie nie mam nikogo bliższego… - Przestań, bo też zaraz się poryczę!

• 
• Tymczasem w Warszawie Franka oraz Paweł padną ofiarą intrygi – i zdrady. Krzysiek przekupi Majkę, by donosiła mu o wszystkim, co wiąże się ze ślubem młodych... a później zacznie dziewczynie grozić – zmuszając Chojnacką, by posunęła się krok dalej. - Jeśli nie chcesz, żeby Franka albo Paweł dowiedzieli się o twoich machlojkach z kasą, to zrób, co obiecałaś!

• 
• Dziwne zachowanie Majki zauważy tylko Maria – i postawi sprawę jasno. - Franka to fantastyczna dziewczyna. Dobry człowiek, sama się już chyba o tym przekonałaś... Okazała ci dużo serca. I wygląda na to, że ci ufa. Ja… nie do końca.(…) I dlatego uczulam cię i ostrzegam: nie zrób niczego głupiego… Wiedz, że będę patrzyła ci na ręce!

• 
• Chojnackiej to jednak nie powstrzyma… I po kilku godzinach dziewczyna zacznie wprowadzać w życie skomplikowany plan, który wymyślił Krzysztof. Najpierw uda, że boleśnie zraniła się w dłoń. - Dziś rano, jak sprzątałam te rozbite słoiki, rozwaliłam sobie rękę… - Boli cię? Pokaż, trzeba to odkazić… - Odkaziłam i zakleiłam plastrem, ale to bardzo ukrwione miejsce, popaprało się… Musiałam zrobić porządny opatrunek. Później za to Majka znów poprosi Frankę o pomoc...

• 
• A konkretnie o to, by napisała za nią pożegnalny list do „byłego”, który się jej naprzykrza. - „Wiem, że ten list cię zdziwi i zrani, ale nie możemy być razem... Wszystko odwołuję. Po tym, co się stało, już Ci nie ufam. Wyjeżdżam, nie wiem, kiedy wrócę. Proszę Cię, nie szukaj mnie...” Gdy list będzie gotowy, Chojnacka odda go Krzyśkowi. Usuwając wcześniej własny podpis – tak, by zostały tylko słowa napisane pod jej dyktando przez Frankę. Wcześniej wykorzysta za to okazję i…

• 
• ...ukradnie góralce pierścionek zaręczynowy! A gdy narzeczona Pawła zauważy w końcu „zgubę”, będzie naprawdę załamana. - Szukałam wszędzie! Nie wiem, nie mam pojęcia, co z nim zrobiłam. Jestem na siebie taka wściekła… Przepraszam… - Kotku, nie przejmuj się aż tak bardzo. Takie sytuacje się zdarzają, to w końcu tylko rzecz… - No właśnie nie! Tak mi przykro… I co my powiemy twojej mamie?

• 
• - Czuję się, jakbym przez swoją nieuwagę zgubiła coś znacznie cenniejszego niż zwykły pierścionek. Pamiętasz? Miał nam przynieść szczęście... - Kochanie, umówmy się, że to ja przyniosę ci szczęście... Teraz i przez całą resztę życia! Co dokładnie planuje Krzysiek… i jak daleko posunie się Majka – zraniona tym, że Paweł kocha teraz inną? Odpowiedź tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach „M jak Miłość”… lepiej nie przegapić!