Z kolei Tadeusz wciąż myśli o Oli i by to uczucie zagłuszyć, umawia się
z jedną ze swoich „przyjaciółek”: Edytą.
Leon postanawia poznać w końcu bliżej swoją córkę Gabrysię, ale podczas
spotkania z małą znów jest o krok od paniki.
Kiemlicz proponuje poza tym Uli i Bartkowi, by weszli z nim w spółkę.
Marzenka i Andrzejek mają za to trudny dzień, bo najpierw do Grabiny
zagląda Beata – przyrodnia siostra Lisieckiej, która „poluje” na spadek
po ich babci - a później Jacek postanawia sprzedać siedlisko.