• 
• Przede wszystkim Paweł w końcu „oficjalnie” poprosi Frankę, by z nim zamieszkała! - Co to? Klucz do… twojego serca? - Do serca i do mieszkania… - Ślicznie zapakowany i w ogóle… - Zaraz stracę cierpliwość! Tak czy nie? - Jesteś... pewien? - Na sto procent...

• 
• A kilka godzin później... do drzwi Zduńskiego zapuka nagle stryj Franki z Bukowiny: Jędrzej Gutowski (w tej roli Piotr Majerczyk). Góral przekaże dziewczynie tragiczną wiadomość – o śmierci jej dziadka. I do tego zdradzi, że dostała w spadku sporą działkę. A Franka, słysząc taką nowinę, będzie w lekkim szoku. - Pierwszy raz w życiu będę miała coś własnego... Tylko mojego... Czy to oznacza, że ukochana Pawła... wróci w końcu do rodzinnej Bukowiny?

• 
• Tymczasem Kinga wyzna Piotrowi, że wciąż myśli o zamknięciu bistro i powoli traci nadzieję, że lokal zacznie na nowo przynosić zysk. Zduński spróbuje jednak namówić żonę, by się nie poddawała - zwłaszcza, że zawsze może liczyć na jego pomoc. - To bistro to kawał naszego życia… Włożyłaś w nie tyle serca, pracy… - Ale mamy czworo dzieci i musimy być realistami...

• 
• - Spójrzmy prawdzie w oczy, Piotrek... Jest początek miesiąca. Popłaciłeś zaległe rachunki w bistro, przelałeś kasę pracownikom i co? - Coś tam jeszcze na koncie zostało... I pamiętaj, że styczeń zawsze był w bistro słaby. Może jeszcze wszystko ruszy do przodu?

• 
• A na koniec: zapraszamy do Grabiny! W nowym tygodniu w ręce Bartka i Uli trafi cały transport... konopi indyjskich. Lisieccy „gorący” towar wezmą przez pomyłkę od jednego z ogrodników, z którymi od lat współpracował Tadeusz – pewni, że to sadzonki orchidei. I zorientują się, co mają w aucie, dopiero ładnych „naście” kilometrów dalej. - Dwa pierwsze rzędy to orchidee, a dalej to już… okazałe, zdrowe sadzonki… konopi indyjskich! - Co?...Cholera, ale jak to się mogło stać?!

• 
• Ula wpadnie od razu w panikę. - Jak pojedziemy z tym na policję, nie wezmą nas za… nie wiem... za wspólników? Albo coś w tym rodzaju? Wiecie, bo jednak rąbnęliśmy te... narkotyki! A Bartek też po chwili zblednie. - Ja... tak się składa, że mam dość bogatą... w sensie barwną… przeszłość…

• 
• Tadeusz za to spojrzy na młodych – i tylko ciężko westchnie. - Ale, kochani, nie ma innego wyjścia... Trochę tego za dużo, żebyśmy to razem... spalili! Co wydarzy się dalej? Emisja odcinka numer 1585 już 26 kwietnia o godz. 20.55, lepiej nie przegapić!