Rozpacz, łzy i bezsenne noce – widząc cierpienie Soni, Rafał z trudem
zachowa spokój... I w końcu wyzna dziewczynie, że Morawski pragnie
tylko zapewnić jej bezpieczeństwo.
- Prosił, żebym ci nic nie mówił, bo chciał cię chronić... Bo cię
kocha. I ja to rozumiem…
A gdy Janek zostanie przyjęty do kliniki Olka – który zaproponuje
chłopakowi nowatorską operację – Sonia od razu ukochanego odwiedzi. I
gdy znów spróbuje ją odtrącić, tym razem to zignoruje.
- Janek, przestań… Ja już wszystko wiem.
- Niby co... wiesz?
- Dlaczego chciałeś mnie od siebie odsunąć.(...) Tak łatwo się mnie nie
pozbędziesz...
Kilka godzin później na oddział zajrzy za to Rafał. A gdy Morawski
zacznie robić mu wymówki - zły, że zdradził Soni prawdę - przyjaciele
ostro się pokłócą.
- Wygadałeś się przed Sońką? Prosiłem cię, żebyś o niczym jej nie mówił!
- Stary, nie miałem z nią żadnych szans... Węszyła, dociekała… I wiesz,
co? Mam już tego dość! Jak nie jedno ma do mnie pretensje, to drugie...
Nie jestem waszym chłopcem do bicia!
- Tu nie chodzi o ciebie czy o mnie... Ona teraz już nie odpuści! Nie
rozumiesz? Chciałem ją trzymać od tego jak najdalej!
- Janek, czy ty choć trochę znasz dziewczynę, z którą miałeś się żenić?
Myślisz, że możesz decydować za nią? Że ona by cię tak po prostu
zostawiła?! Sońka pójdzie za tobą do samego piekła! Jeśli tego nie
widzisz, to jesteś bardzo naiwny… albo – wybacz – zwyczajnie głupi!
Czy mafia zaatakuje kolejny raz? A jeśli tak... czy policja zdoła
zapewnić Jankowi oraz Soni bezpieczeństwo? Odpowiedź wkrótce – tylko na
antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu... Zapraszamy!