TVP.pl Informacje Sport Kultura Rozrywka VOD Serwisy tvp.pl Program telewizyjny
back

Zanim rozpęta się burza




Szczęście bywa ulotne i bohaterowie "M jak Miłość" dobrze o tym wiedzą.
  • Z kolei Patrycja znów spotka się z Martą i zdradzi przyjaciółce, że z każdym dniem jest coraz bardziej zakochana. - Nie wiem, jak i kiedy, ale wpadłam po uszy… Jak jakaś smarkula. Myślisz pewnie, że zwariowałam? Romans, ja? Gdzie?! To takie kompletnie… - Nie w twoim stylu? - Właśnie.(...) Wiesz, ile on ma lat? Dwadzieścia sześć czy siedem... To nie ma żadnej przyszłości! A mimo to nie potrafię tego skończyć... - Po prostu się zakochałaś...
  • - Głupio i bez pamięci. I z każdym dniem coraz bardziej się angażuję… Co ja mam robić? - Może na razie… poczekaj? Wiem, że to brzmi cynicznie, ale w końcu coś się wyklaruje... Podejmiesz decyzję, kiedy już będziesz pewna, co i do kogo czujesz. I wiesz, co? Choć raz nie myśl o konsekwencjach... Kto powiedział, że nie mamy prawa do szczęścia? - Tylko ile przyjdzie mi za to szczęście zapłacić?...
  • A wieczorem, po wspólnych "igraszkach", Łukasz zasugeruje ukochanej, że... powinni swój romans ujawnić. Bez względu na to, jak zareaguje na to jej mąż. - Mógłbym tak z tobą leżeć do końca świata… albo dłużej. - Znudziłbyś się szybciej, niż myślisz! - Z tobą? Nigdy... - Strasznie to wszystko pokręcone. Tak mi przykro, że możemy spotykać się tylko w ukryciu… - Wcale nie musimy...
  • Za to w finale: ciąg dalszy dramatu Izy i Marcina. W kolejnym tygodniu Chodakowski da żonie szansę, by wyznała mu w końcu prawdę - wspominając o Skalskiej – ale dziewczyna na nowo go okłamie. - Czy po tym spotkaniu w Krakowie... ciocia Artura jeszcze się do ciebie odzywała? - Nie… Cisza, spokój.