TVP.pl Informacje Sport Kultura Rozrywka VOD Serwisy tvp.pl Program telewizyjny
back

Męskie rozmowy




Boks, kwiaty i kłamstwa – z problemami można radzić sobie na wiele sposobów... Byle skutecznie!
  • A Magda i Andrzej mają w tym spore doświadczenie. Kto skorzysta z niego w nowym tygodniu? Zapraszamy na 1564 odcinek „M jak Miłość”, a w nim...
  • Maciek w poniedziałek wyzna rodzicom, że postanowił zmienić szkołę – bo po rozstaniu z Inką zawalił się cały jego świat. Chłopak zacznie mieć problemy z nauką i gdy Inka znajdzie sobie nowego „ukochanego”, kompletnie się załamie. A Budzyński... zabierze w końcu syna na bokserski trening. - Wyobraź sobie, że ten worek to twój problem... - Nowy chłopak Inki… - Udajmy, że tego nie słyszałem.(...) Dajesz, młody! Z życiem! Gdy emocje opadną, przyjdzie za to pora na szczerą, męską rozmowę.
  • - Jakoś już mam mniejszą ochotę mu przyłożyć... - Kilka takich treningów i położyłbyś go jednym ciosem! Pytanie tylko – czy warto. - Pewnie nie. Inka zerwała ze mną nie przez niego, tylko przez tę ostatnią aferę z dopalaczami. Ja nie chciałem już tego brać, pokłóciliśmy się... Teraz traktuje mnie jak powietrze. - Brawo, synu. Jestem z ciebie naprawdę dumny. Pokazałeś, że masz charakter. Dopalacze to cholerne, nieprzewidywalne świństwo... Ludzie od tego umierają. - Fajnie, tylko znowu jestem... bez pary.
  • - Doskonale wiem, jak to jest... Kiedy byłem w twoim wieku, też miałem dziewczynę i… kompletnie zwariowałem na jej punkcie. Pewnego dnia po prostu rzuciła mnie bez słowa. Bolało… ale w końcu się pozbierałem, poszedłem dalej. I jeśli mogę ci coś doradzić… Nie ustępuj, nie oddawaj pola. W tej szkole masz przyjaciół, nauczyciele też cię lubią... Nie przekreślaj tego wszystkiego. Nie warto.
  • Dzień wcześniej do Budzyńskich zwróci się z kolei o pomoc Kamil. Gryc wyzna przyjaciołom, że znów pokłócił się z Anitą. - Znacie mnie – co w sercu, to na języku. Powiedziałem Anicie parę słów za dużo, żeby zmieniła styl ubierania i takie tam... Ale miałem dobre intencje! Próbowałem ją przeprosić, ale mnie pogoniła... A po chwili prawnik zdradzi, że chce pogodzić się z dziewczyną podczas imprezy, którą zorganizował specjalnie w ogrodzie Zduńskich. Jego plan będzie miał jednak pewną wadę...
  • ...bo ktoś będzie musiał Anitę na Deszczową zaprosić. Kamil zacznie błagać Magdę o pomoc – a konkretnie o to, by koleżankę okłamała. I by przekonała dziewczynę, że impreza u Zduńskich jest "oficjalna" i "firmowa". A to Budzyńskiej wcale się nie spodoba.
  • - Anita w życiu w to nie uwierzy... - Mnie nie uwierzy. Tobie tak. Liczę na twoją inteligencję i dar przekonywania! - A, więc to ja mam ją zaprosić? Traktujesz mnie cholernie instrumentalnie, wiesz? Anitę też! - Robię to dla dziecka... Jeśli nie przeproszę Anity, Pola będzie nieszczęśliwa… i nie da mi żyć! - I to ma być wytłumaczenie?!
  • Następnego dnia Magda jednak ulegnie i w końcu namówi koleżankę, by wieczór spędziła właśnie na Deszczowej... choć nie będzie to wcale łatwe. - Werner prosił, żeby cię zawiadomić… Mamy firmową imprezę. Dzisiaj.(...) Zapomniał nas poinformować... a bardzo mu zależy, żeby wszyscy się stawili. - Kamil też będzie? - Z nim akurat jest pewien problem.(...) A... dlaczego pytasz? - Bo nie mam najmniejszej ochoty się z nim spotkać! - Znowu się ścięliście? - Daj spokój, to ostatni burak i cham!