• 
• Kolejne dni zmienią się jednak dla nich w koszmar... Co czeka zakochanych w premierowych odcinkach „M jak Miłość” - numer 1552 i 1553?

• 
• Morawski – po tym, jak w Warszawie zlecono mu ochronę świadka koronnego – nadal nie będzie dawał znaku życia. A Sonia, odkąd jej narzeczony nagle zniknął, nie prześpi spokojnie ani jednej nocy. Załamana, dziewczyna rzuci w końcu do Rafała: - Ja wiem – taka robota, tajne przez poufne... Nikt nic nie wie, a jak wie, nie może powiedzieć... Ja to wszystko rozumiem i staram się nie histeryzować! Ale mam cholernie złe przeczucia...

• 
• - Strasznie się o Janka boję. Jak nigdy w życiu. I ta niepewność… Rafał… przysięgnij mi na wszystko, na naszą przyjaźń, że jeśli czegoś się dowiesz... powiesz mi prawdę! - Przysięgam.... A kilka godzin później Stadnicki przekaże koleżance tragiczną wiadomość.

• 
• - Dziś rano w dokach w porcie w Gdyni znaleziono zwłoki tego człowieka, który był pod ochroną grupy Janka... - A Janek, co z nim?... Coś wiesz?! - Od kilku dni... nie ma z nim kontaktu. Nikt nic nie wie...

• 
• Tymczasem w Warszawie pojawi się nagle Max Gadowski – kryminalista, który wpisał Morawskiego na listę swoich wrogów... Żądny zemsty i śmiertelnie niebezpieczny. Czy kolejne godziny przyniosą Soni... żałobę oraz łzy? Odpowiedź wkrótce – tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu... Zobacz koniecznie!