Sms-y, telefony – gdy jej narzeczony przestanie się odzywać,
policjantka będzie o krok od paniki. I z nerwów nie zmruży oka przez
całą noc. O poranku dziewczyna urządzi za to Rafałowi ostre
„przesłuchanie”...
- Zawsze powtarzasz, że jesteś przyjacielem i moim, i Janka… Więc
przestań go kryć! I zrozum, muszę wiedzieć, co tak naprawdę się dzieje!
Janek wcale nie przekłada papierków, prawda?
A Stadnicki w końcu podda się i zdradzi wszystko, czego dowiedział się
o zadaniu, które kolega dostał w stolicy.
- Ochrania świadka koronnego...
- Boże… Wiedziałam, że on coś przede mną ukrywa!
- Ale spokojnie, Janek pracuje w świetnym zespole! To starzy wyjadacze
i to naprawdę nie jest ich pierwsza tego typu akcja…
- Ale dlaczego wybrali do tego akurat Janka? Skąd nagle taka decyzja,
dlaczego on?
- Ten świadek był kiedyś informatorem Janka. I jak facet zorientował
się, że zapadł na niego wyrok, postawił warunek, że będzie
współpracować tylko z Jankiem, bo nie ufa nikomu innemu...
Czy Morawski w finale się odezwie – i Sonia odetchnie z ulgą? Emisja
odcinka numer 1549 już 8 grudnia o godz. 20.55, zapraszamy!