Żona Pawła, menadżerka bistro Kingi i… pełna temperamentu dziewczyna z gór! Zduński poznał ukochaną przypadkiem na ulicy, gdy uciekała przed aktualnym narzeczonym – oraz ślubem. A gdy raz góralce pomógł… ich życiowe ścieżki „splątały” się już na dobre. Wesoła, energiczna – nowa przyjaciółka zawsze wiedziała, jak poprawić Pawłowi humor i tak często wpadała w kłopoty, że Zduński – ratując ją – miał ręce pełne roboty. A skończyło się to hucznym, góralskim weseliskiem…