Paweł pożycza za to od Chodakowskiego auto i ma poważny wypadek, bo pod koła nagle wchodzi mu na ulicy starszy mężczyzna. Zduński, ratując życie seniora, rozbija samochód i zostaje uwięziony we wraku, który w każdej chwili może wybuchnąć. A Marcin biegnie mu na pomoc... Tymczasem po wypadku okazuje się, że mężczyzna, który go spowodował, cierpi na demencję i powinien być stale pod opieką córki – Kaliny Marczewskiej.