Ula i Marzenka, wspierane przez Andrzejka, organizują za to w siedlisku mikołajki dla okolicznych dzieci. Tymczasem w Grabinie grasuje niebezpieczny bandyta – złodziej, który przebiera się za świętego. A lokalna policja przez pomyłkę aresztuje... Lisieckiego. Po kilku godzinach w areszcie siłacz odzyskuje jednak wolność, a poza tym - dzięki „przygodzie” za kratkami - zbiera się na odwagę i kolejny raz prosi Marzenkę o rękę.