Kwiaty, żarty, życzenia od kolegów –
ten dzień należał tylko do jubilata! Do Orzeszyna – gdzie mieści się
produkcja serialu – pan Witold przyjechał jak na gwiazdę przystało: w
białej limuzynie. Na planie dostał symboliczny prezent: kosz wypełniony
smakołykami... w którym przyjaciele ukryli pudełko szachów i domową
nalewkę - prawdziwy „znak rozpoznawczy” Lucjana Mostowiaka. A do tego
cała produkcja gromkim głosem zaśpiewała „dwieście lat” - uznając, że
sto to dla jubilata zbyt mało! Był tort*, zabawa, chwile wzruszenia – i
wspomnienia z ostatnich 17 lat, które aktor spędził na planie serialu…
Ciekawostką jest, że Witold Pyrkosz urodził się w Wigilię 1926 roku w
Krasnymstawie, ale oficjalnie w dokumentach jako datę urodzin ma
wpisany 1 stycznia 1927 roku - bo tak zdecydowała jego babcia
Bronisława. Seniorka miała nadzieję, że dzięki temu wnuk o rok później
pójdzie do wojska. A do tego zmieniła także miejsce jego urodzin na
Lwów – gdzie sama mieszkała - bo chciała, by junior pochodził z miasta,
a nie z prowincji. Przez to małe „oszustwo” Witold Pyrkosz poszedł o
rok później na emeryturę. Rodzinną tajemnicę zdradził światu dopiero w
książce „Podwójnie urodzony”...
Miliony fanów, liczne nagrody – w tym Telekamera, SuperWiktor oraz
Złoty Medal "Zasłużony Kulturze - Gloria Artis" – Witold Pyrkosz to
jednym z najwybitniejszych artystów w kraju. Co oznacza dla niego bycie
aktorem?
- Aktor nie może stać grzecznie w
tłumie. Jak wnosi na scenę halabardę, to powinien się przez nią
wywrócić i do tego złamać komuś rękę - wtedy dopiero widać, że to aktor!
- rzuca z uśmiechem jubilat.
GALERIA
*Urodzinowy tort dla Witolda Pyrkosza wykonała sieć:
Piekarnie-Cukiernie Putka.