TVP.pl
Informacje
Sport
Kultura
Rozrywka
VOD
Serwisy tvp.pl
Program telewizyjny
TVP
M jak Miłość
Facebook
YouTube
Instagram
TikTok
Search
Aktualności
Wideo
Odcinki
O serialu
Foto
PN. WT. 20:40
Instagram
YouTube
Facebook
TikTok
Search
menu
Aktualności
Wideo
Odcinki
O serialu
Foto
Fotostory
różne
fotostory
odcinki
wszystkie
pokaz
zwiastuny
różne
fotostory
odcinki
wszystkie
back
Oskarżony o zabójstwo!
menu
Zazdrość, kłamstwa... i morderstwo! Zapraszamy na 1258 odcinek „M jak Miłość” - w którym życie Marcina legnie w gruzach.
W najbliższy wtorek Naomi zostanie brutalnie napadnięta. A policja uzna, że zaatakował ją właśnie Chodakowski! Problemy chłopaka zaczną się już o poranku, gdy przyjaciółka odwiedzi go w biurze i wyzna, że na nowo spotyka się z Mariuszem. Naomi uwierzy w kłamstwa „ukochanego” - pewna, że weźmie w końcu dla niej rozwód. A Marcin, słuchając dziewczyny, z trudem zachowa spokój.
- Jak tylko jego żona wróci z wakacji, Mariusz z nią porozmawia i powie jej o nas... - Jasne... Rozwiedzie się z nią, ożeni się z tobą i będziecie żyli długo i szczęśliwie... Boże, co za bzdury!(…) Już nawet nie chodzi o to, że on cię zwodzi, oszukuje, ale… on cię uderzył! To jest chory, toksyczny związek, a ty chcesz dalej w nim tkwić?! Otrząśnij się w końcu, uwolnij się! - Ale ja go kocham, nie rozumiesz?
Tymczasem kilka godzin później Naomi spotka żonę Mariusza na ulicy... i w końcu zrozumie, jak bardzo była dotąd naiwna. Zdenerwowana, od razu chwyci za telefon: - Mam dość! Dość twoich ciągłych kłamstw… Obiecałeś, że załatwisz tę sprawę i… jeśli ty nie powiesz swojej żonie o nas, to ja to zrobię! Słyszysz?! Zrobię to! Kochanek przekona jednak tancerkę, by wcześniej umówili się w parku...
Naomi powie o planowanym spotkaniu Marcinowi, ale będzie pewna, że tym razem - w publicznym miejscu - nic jej nie grozi. A Korczyński… od razu ją zaatakuje! - Grozisz mi? Próbujesz mnie szantażować?! Jeśli piśniesz jej choć słowo… To cię zniszczę, rozumiesz?! - Puść mnie! Puszczaj! Ratunku! Na pomoc!
Wściekły, mężczyzna w końcu mocno dziewczynę odepchnie. A Naomi, upadając, uderzy głową o kamienną ławkę i straci przytomność. Sekundę później Mariusz ucieknie - nawet nie próbując udzielić „ukochanej” pomocy.
A gdy do parku dotrze Marcin, będzie już za późno… Chodakowski zacznie reanimację, ale szybko zorientuje się, że jest bez szans. I w końcu, załamany, zadzwoni na pogotowie: - Park na Pradze… Dziewczyna ma ranę głowy i chyba… chyba nie żyje…
Na miejscu od razu zjawi się policja i zacznie się oficjalne śledztwo. - Zna pan tę dziewczynę? Będzie pan musiał pojechać z nami na komendę i tam złożyć zeznania. Musimy też zabezpieczyć pańskie ubranie, to standardowa procedura…
A gdy Marcin zacznie opowiadać o wydarzeniach z ostatnich godzin, pojawią się problemy... Bo komisarz prowadzący sprawę od razu mu przerwie – pewien, że chłopak kłamie. - Próbowałem ją reanimować, robiłem sztuczne oddychanie, masaż serca… Wszędzie była krew… Bardzo dużo krwi… - Okazuje się, że mamy świadka zdarzenia… I w związku z tym radzę panu skontaktować się z adwokatem!
Chodakowski o pomoc poprosi w końcu Budzyńskiego. A ten nie będzie miał dobrych wiadomości. - Zgłosił się świadek zdarzenia i złożył obciążające cię zeznania. Twierdzi, że był świadkiem waszej sprzeczki, później szarpaniny… A chwilę potem widział dziewczynę, leżącą na ziemi. Według niego nikogo innego na miejscu zdarzenia nie było...
- Bzdura! To jakieś kompletne brednie! Było zupełnie inaczej… Cholera, Andrzej, chyba mi wierzysz?! - Ja tak, ale są zeznania tego człowieka… Artur Skalski twierdzi… - Co?! Jak się nazywa ten świadek?...
- Artur Skalski… A co? - O cholera… Czy Marcin zdoła udowodnić, że jest niewinny? I że Artur złożył fałszywe zeznania, by zemścić się na nim za utratę narzeczonej? Odpowiedź wkrótce... tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu!