TVP.pl Informacje Sport Kultura Rozrywka VOD Serwisy tvp.pl Program telewizyjny
back

Desperat czy… manipulator?




Robert siedzi w areszcie już od kilku miesięcy… ale Maria wciąż nie umie wyzwolić się spod jego wpływu. Jak daleko posunie się Bilski, by zapewnić sobie wierność ukochanej? Zapraszamy na 1254 odcinek „M jak Miłość”, a w nim…
  • W kolejny wtorek adwokat Roberta poprosi Rogowską o spotkanie – i wyzna, że jego klient ma problemy psychiczne. - To chyba jakiś rodzaj depresji, która się pogłębia... Proszę mnie źle nie zrozumieć. Nie zamierzam pani nakłaniać do odwiedzin... Mówię po prostu, jak jest. I być może uzna pani, że to mało profesjonalne z mojej strony, ale... mam złe przeczucia. Sugerowałem konsultację u psychologa, ale kategorycznie odmówił...
  • Tymczasem Maria – wspólnie z Rogowskim i Basią - zostanie zaproszona na imieninową imprezę Kingi. Cała trójka wybierze się na lokalny targ, by wybrać dla solenizantki prezent… A w trakcie zakupów Artur zauważy, że jego rodzinę śledzi podejrzany mężczyzna. Gdy lekarz spróbuje do niego podejść, nieznajomy ucieknie. Ale to Rogowskiego nie uspokoi...
  • Artur – pewien, że Maria jest obserwowana na zlecenie Bilskiego – spróbuje o tym z byłą żoną porozmawiać. - Nie chcę wtrącać się w twoje życie i twoje decyzje... ale nie mogę bezczynnie stać z boku i udawać, że nic się nie dzieje! Nie podoba mi się obrót, jaki przybrała ta sprawa. I martwię się o Basię i o ciebie…
  • - Marysiu, spójrz na mnie... Trzeba coś z tym zrobić. Uciąć to, skończyć raz na zawsze! Mamy przecież tego pendrive’a… - Nie! - Dlaczego nie?! To najlepsze rozwiązanie! Jeśli przekażemy go policji, może wtedy Bilski wreszcie zostawi cię w spokoju… - Nie, Artur… To jest absolutna ostateczność. I mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała po nią sięgnąć!