Senior uda, że ma wysoką temperaturę i jest poważnie chory – licząc na to, że dzięki temu Wanda zacznie poświęcać mu więcej czasu. Jego kłamstwo szybko wymknie się jednak spod kontroli... Aż w końcu o wszystkim dowie się Ewa.
- Wanda odchodzi od zmysłów, ja rzucam wszystko, biegnę do ciebie, a ty… po prostu symulujesz?!
A Kolęda, zawstydzony, nawet nie spróbuje się bronić...
- Te czterdzieści stopni to był przypadek… Przesadziłem, przepraszam. Nie chciałem was przestraszyć…
- Zachowujesz się gorzej niż Antek i Mateusz razem wzięci! A teraz mi powiedz, po co ten cały cyrk? I lepiej, żebyś miał jakieś sensowne wytłumaczenie!
- Po prostu... czuję się zmarginalizowany, odstawiony na boczny tor... Wandzia bez przerwy jeździ do Warszawy... Ma tam inne życie, inny świat, pracę, przyjaciółki, a kto wie… może i przyjaciół?
- Jesteś zazdrosny? No nie wierzę… Udajesz chorobę, żeby zatrzymać ją w domu?!
Co wydarzy się, gdy prawdę pozna także Budzyńska? Ciekawych zapraszamy przed telewizory…