Marek zaprasza Ewę do opery. Po spektaklu obserwuje ich Anna, która dowiedziała się od Mateusza dokąd się wybrali.
Klara radzi Kasi nie narzucać się, jeśli chce zdobyć Marcina. Dziewczyna boi się, bo kolejna jej koleżanka została zaatakowana. Kasia zwierza się jej, że była w podobnej sytuacji.
Marcin wyrzuca bez czytania list z Austrii, kiedy zauważa, że jest od matki. Później wychodzi na spotkanie z nieznajomą, która zostawiła mu wiadomość w klubie.
Do Grabiny przyjeżdżają bracia Zduńscy z Kingą i Magdą. Podczas gruntownych porządków domu i ogródka dziewczyny w końcu przepraszają się wzajemnie.
Kwaśniakowa wypytuje Barbarę o Kolędę, który wcześniej zaoferował jej w sklepie drobną pomoc. Kobieta potraktowała jego uprzejmość, jako spełnienie horoskopu przepowiadającego odmianę losu za sprawą mężczyzny.
Mecenas ma dla Janki dobre informacje – będzie mogła dochodzić praw do majątku Mostowiaków. Uważa, że wygrają proces – dokumenty potwierdzają, że dziewczyna jest wnuczką siostry Lucjana, uznanej za zmarłą w czasie wojny.
Janka przyjeżdża do Grabiny - przed domem Mostowiaków natyka się na Pawła, Piotra, Kingę i Magdę. Udaje złe samopoczucie i w ten sposób zostaje zaproszona do domu.