Chodakowscy dogadują się z coraz większym trudem. Tomek przyjmuje od brata dodatkowe zlecenie, żeby zarobić na remont mieszkania i uszczęśliwić Małgosię. 

Marcin wciąż waha się, czy powiedzieć ojcu prawdę o Weronice. Zaczyna wierzyć w szczerość jej uczuć i nie chce zepsuć ich związku.

Kasia docina Marcinowi, że nie jest zdolny do prawdziwego uczucia. Chłopak czuje się dotknięty. Denerwuje się jeszcze bardziej, kiedy Kasia z kimś się umawia. Proponuje, żeby następnym razem z nim poszła na randkę.

Przed domem na Deszczowej, Kinga i Magda poznają przystojnego mężczyznę. Robert Lubiński jest nowym sąsiadem Zduńskich.

Irek wychodzi z więzienia –  jest przygnębiony brakiem mieszkania i pracy. Mirka chce mu pomóc odnaleźć się w nowej rzeczywistości, ale on nie chce litości. Na dowód, że to miłość a nie litość, Mirka pokazuje kalendarz, w którym skreślała dni jego wyjścia na wolność. Przyjaciele organizują dla Irka przyjęcie powitalne. W nocy, gdy Irek nie może spać, Mirka zaprasza go do swojej sypialni.

Michał prosi Gosię, aby dotrzymała mu towarzystwa podczas biznesowej kolacji. Przed restauracją uprzedza, że będzie musiała odegrać rolę jego żony. Chodakowska czuje się skrępowana, gdy Łagoda opowiada podczas kolacji o gorącym uczuciu, jakie łączy ich od lat. W drodze powrotnej mówi byłemu mężowi, że nie powinni się widywać, bo za bardzo polubiła ich spotkania.