-
-
Mirka zajrzy do teczek nowych klientów agencji… I na widok uśmiechu pewnego bruneta, rozbłysną jej oczy. Kilka minut później, w rozmowie z Kingą, Kwiatkowska rzuci "od niechcenia":
- Twoja rodzinka, a konkretnie Hanka, podesłała zdjęcia tego pana Nowackiego… Gość jest dość przystojny, w moim typie! Podoba mi się. I może sama się z nim umówię na randkę?
-
-
Zanim jednak na haczyk da się złowić amant numer jeden… Mirka zatroszczy się o los amanta numer dwa - Sławka. Z niewinną miną, poda Zduńskiej papiery swojego kolegi:
- Możesz znaleźć dla niego jakąś fajną dziewczynę? Tylko od razu mówię, że nie będzie to łatwe zadanie… To w głębi ducha miły chłopak, tylko strasznie zmanierowany! I zepsuty…
-
-
Co na to Sławek? Zamiast czekać na wybrankę z agencji, na miłość "zapoluje" sam. I na celownik weźmie… Olę! Oboje spotkają się na sesji zdjęciowej Zduńskiego. A Sławek, już przy powitaniu, pośle dziewczynie uśmiech donżuana:
- O, wreszcie jakiś porządny uścisk dłoni! Lubię takie zdecydowane kobiety…
-
-
A Mirka? W tym czasie, będzie już u boku amanta numer trzy: Jankowskiego. Piękna bizneswoman zrobi ukochanemu niespodziankę i odwiedzi Krzysztofa w biurze.
- Witaj, jak miło! - Jankowski, widząc dziewczynę, od razu się rozpromieni. - Wchodź! Skąd wiedziałaś, że tu jestem?