back
"Witaj, zajączku!" - album Basi
-
-
Cześć! Mam na imię Basia, mieszkam z Mamą i Tatą, w takim ładnym, dużym domu… I właśnie czekam na zajączka! Bo wiecie, że dziś święta?
Mnie powiedziała o tym Mama. I mówiła jeszcze, że to moja pierwsza Wielkanoc! I że zrobi wielką babę, której da mi spróbować… No, i tego właśnie nie rozumiem. To znaczy, że niby co? Jakąś panią będę musiała ugryźć? A jak zacznie krzyczeć? Albo ryczeć?
-
-
Tata obiecał za to, że zajączek przyniesie mi kimono! A później będziemy ćwiczyć razem na macie. I Tata nauczy mnie, jak kopać chłopaków!
-
-
Ale Mamie to się nie spodobało…- Tylko spróbuj, a "zajączek" dostanie na święta same zgniłe jajka! I palmą po łbie!
Tak Tacie zapowiedziała. I jeszcze, że na matę zabrać mnie nie pozwoli. Trochę szkoda… Ale, co tam: ja to wcale nie muszę chłopaków kopać. Wystarczy, że będę ich polewać!
-
-
I to razem z Mamą i ciocią Renią! Obie umówiły się, że w Lany Poniedziałek zrobią facetom niezłego dyngusa…
W ubiegłym roku, wujek Staszek podobno ganiał ciocię ze szlauchem - i to po całym ogrodzie! Ale teraz chyba się nie odważy. Bo ciocia powiedziała, że jak zmoczy jej choć jedną nitkę, to wepchnie go do stawu. I w święta z ropuchami będzie siedział, a nie z żoną!