back
Ach, co to będzie za ślub!
-
-
- To naprawdę ty? - Piotrek, zaspany, odruchowo przetrze oczy. - Przez chwilę myślałem, że mi się przyśniłaś...
A Kinga od razu rzuci się przyjaciółce na szyję:- Madzik? Madziula!!!- Sorry, ale nie mogłam się doczekać, aż się obudzicie!
-
-
- Skostniałam… Już zdążyłam zapomnieć, jak wygląda prawdziwa, polska zima - Madzia szybko wskoczy pod kołdrę, tuż obok Kingi. - Nawet tyłek mam lodowaty!
A Piotrek, gdy po chwili wróci do sypialni, będzie zachwycony:- Mogę się przyłączyć? To marzenie każdego faceta, mieć takie dwie laski w łóżku!
-
-
Ale "łóżkowy" poranek będzie krótki. Pół godziny później, Madzia zajrzy do kuchni - na śniadanie. Filarska pośle jej ciepły uśmiech:- Tak się martwiliśmy, czy zdążysz… Twój tato będzie przeszczęśliwy!- Już jest - w oczach dziewczyny pojawi się ciepły blask. - Nie pamiętam, kiedy ostatnio był w takiej dobrej formie. I… Bardzo dziękuję!
-
-
W końcu, na Deszczowej pojawi się też Marszałek.- Tęskniłem, ty potworze! - Wojciech od razu zamknie córkę w ramionach. - Ale ty mi zmizerniałaś… Połowa mojej Madzi została! Dziecko, czy ty dbasz o siebie?
W głosie Marszałka pojawi się troska… A w oczach Madzi przerażenie - gdy zobaczy u ojca gigantyczny siniec.
-
-
- Kto cię tak urządził?!- No… Pierwszy mąż Krysi.- Ojciec Kingi? Podbił ci oko?!- Spokojnie, kochanie, to nie jest tak, jak myślisz!
-
-
W końcu, rodzina zacznie szykować się do ślubu.- I jak? - Krystyna, po założeniu sukni, zerknie niepewnie na dziewczyny. - Super! - Madzia będzie zachwycona. - Mój ojciec to niezły farciarz…
Tymczasem Wojciech podejdzie do świadka - Filarskiego - i… Wpadnie w panikę. Bo Zbyszek pojawi się na Deszczowej kompletnie pijany!
-
-
- Wiedziałem! Po prostu czułem przez skórę, że wykręcisz mi jakiś numer!- O co ten alarm? Chlapnąłem tylko pięćdziesiątkę… Dla animuszu. Nie ma co histeryzować…- Jedzie od ciebie jak z gorzelni!
Marszałek z trudem zapanuje nad nerwami. A Kinga, widząc "niepewne" kroki ojca, od razu się zaniepokoi.- Tato, źle się czujesz?- To nic… Ciśnienie mi spadło. Ale kawa postawi mnie na nogi!
-
-
Godzinę później - po dawce kofeiny - Filarski trochę otrzeźwieje. I gdy Paweł zacznie robić pamiątkowe zdjęcia… Szybko ustawi się przy Krysi!- Zbyszek, chłopie, a gdzieś ty się tu przyplątał?!
Wojciech gniewnie fuknie, ale Zbyszek pośle mu uśmiech "niewiniątka":- Jestem waszym świadkiem… I główną atrakcją dnia!
-
-
W końcu, Zduński odłoży aparat. A wtedy powita go Madzia…- Kurcze, Paweł… Jak dobrze cię widzieć!
-
-
Uroczystość będzie kameralna i pełna wzruszeń. A Madzia, gdy jej ojciec wypowie słowa małżeńskiej przysięgi, zerknie szybko na Piotra i Kingę...
-
-
Od tej chwili, będą nie tylko przyjaciółmi - staną się prawdziwą rodziną. A łącząca ich więź już nigdy nie zniknie. Nawet, jeśli znów rozdzielą ich tysiące kilometrów…
-
-
Tuż po ceremonii, Wojciech zaprosi gości do restauracji. A żonie wręczy ślubny prezent: bilety do Francji.- Za dwie godziny mamy samolot. Jedziemy w podróż poślubną, Krysiu… Na tydzień do Paryża!
Będą życzenia, oklaski, pierwszy pocałunek młodej pary… A Filarska, by tradycji stało się zadość, rzuci nawet ślubny bukiet - prosto w ręce zaskoczonej Madzi.- No, to teraz…. Mam przechlapane!