back
Paweł - i jego dziewczyny!
-
-
Grażyna wchodzi do Oazy - i od razu ściąga spojrzenia mężczyzn… Piękna bizneswoman, świadoma swojego seksapilu, podchodzi jednak do Zduńskiego:
- Cześć, Pawełku…
I - gdy tylko siadają przy stoliku - przechodzi do sedna.
- Wiesz, kto do mnie ostatnio zadzwonił? Nigdy nie zgadniesz….
- Zgadnę. Adwokat Eweliny? Do mnie też dzwonił. Dziś rano.
- I co zamierzasz zrobić?
- Jeszcze nie podjąłem decyzji…
-
-
- Moglibyśmy razem pojechać się z nią spotkać…
- Kontakt z Eweliną oznacza jedno: kłopoty. I dlatego nie chcę się już w to pakować. Widzisz, sytuacja się zmieniła… Mam swoje plany na życie, dziewczynę…
- Przecież dziewczyna nie musi o niczym wiedzieć!
Grażyna posyła chłopakowi uśmiech uwodzicielki… Jednak Zduński przynęty nie chwyta. A Joanna?
-
-
Kilka minut później zagląda do Oazy - i widzi Pawła z seksowną brunetką…
- Chyba nie jesteś zazdrosna o moją ciotkę?! - chłopak od razu parska śmiechem. - Przecież ona jest… Z dobrą dychę starsza ode mnie! Jak nie więcej! No i jest moją ciotką…
- I co z tego? - Asia z trudem ukrywa irytację - Zaczyna mnie to wkurzać, że tyle dziewczyn się koło ciebie kręci. I to same laski! "Ciocia", Ola…
-
-
A w domyśle - również Madzia…
Joanna coraz bardziej się niepokoi. Tymczasem romanse, o których Paweł jej opowiedział, to tylko czubek "góry lodowej". A raczej, uśpionego wulkanu. Bo miłości Zduńskiego są naprawdę... "wybuchowe"!