back
Czy ona to przeżyje?
-
-
Zapraszamy na 905 odcinek "M jak Miłość" - i pełne napięcia fotostory!
-
-
- Cześć, ciociu…
Ewa posyła Agnieszce nieśmiały uśmiech. Prosi o chwilę rozmowy i wyznaje, że potrzebuje pieniędzy. A Olszewska od razu zaprasza ją do domu. W przedpokoju, Ewa zdejmuje grubą kurtkę…
-
-
…I dopiero wtedy Agnieszka zauważa, że dziewczyna jest w ciąży.
- O Boże… Który to miesiąc?
Ewa milczy, ale ciotka i tak otacza ją opieką. Szykuje kąpiel, robi herbatę i kanapki…
- Nie, dziękuję, nie jestem głodna.
-
-
- Na samą myśl o jedzeniu robi mi się niedobrze - dziewczyna wygląda na zmieszaną. - Pewnie o wszystkim powiesz mamie?
- A jak myślisz? Ewa, muszę cię o coś zapytać… I proszę, żebyś była ze mną absolutnie szczera - w głosie Agnieszki pojawia się napięcie. - Bierzesz? Zaliczyłaś semestr medycyny… Wiesz, co to może znaczyć dla dziecka!
-
-
- Musisz się poddać leczeniu detoksykacyjnemu, musisz być pod opieką lekarza! Musisz się zgłosić do lekarza, słyszysz? - Olszewska z trudem ukrywa zdenerwowanie. - Potrzebujecie specjalistycznej opieki… Ty i twoje dziecko!
A Ewa w końcu wybucha:
- Ja… Nie chcę tego dziecka!
-
-
Agnieszka jest w szoku. Gdy zadaje kolejne pytanie, w jej głosie pojawia się chłód...
- A te pieniądze? Na co są ci potrzebne?
- Narobiłam trochę długów…
- Powinnam cię od razu wystawić za drzwi. Powiedz, na co naprawdę potrzebne są ci te pieniądze?!
-
-
Ewa milczy, ale Agnieszka - ze względu na przyjaźń z Jolą - w końcu zgadza się jej pomóc. Stawia jednak dwa warunki. Dziewczyna ma z nią zamieszkać - i pójść do lekarza, jeszcze tego samego dnia.
- Dobrze. Wezmę tylko z domu swoje rzeczy i zaraz tu wrócę…
- Jadę z tobą.
- Nie! Jeśli Przemek się zorientuje, że chcę dać nogę… Proszę, pozwól mi to załatwić po swojemu!
-
-
Gdy Ewa wspomina o swoim "opiekunie", w jej oczach widać strach… Jednak Olszewska zachowuje zimną krew:
- Zrozum… Jestem twoją ostatnią szansą!
Agnieszka nie ustępuje - i wychodzi do drugiego pokoju, żeby się przebrać. A córka Joli chwyta kurtkę i wybiega na ulicę…