back
Jakie są ich prawdziwe intencje?
-
-
Która z bohaterek okaże się najbardziej podstępna i bezwzględna? Dla ciekawych przygotowaliśmy nowe fotostory!
Na początek: serialowa Anna. Po kolejnych, namiętnych spotkaniach z Markiem, Gruszyńska postanowi zrobić krok dalej... I zacznie planować ciążę!
-
-
- Nie chciałbyś mieć więcej dzieci? Powiedz tylko jedno słowo - Anna pośle ukochanemu kuszący uśmiech.- Wypadki chodzą po ludziach... To znaczy: wpadki!
A Mostowiak poczuje nagły atak paniki:
- Przestań, nawet tak nie żartuj! Anka, to wcale nie było śmieszne!
-
-
Marek zaprotestuje - i to ostro. Jednak kochanka go zignoruje. I w tajemnicy, odwiedzi swoją lekarkę:
- Zdecydowaliśmy się z partnerem na dziecko. I chciałam się do tego jak najlepiej przygotować. W moim przypadku to już chyba ostatni dzwonek na pierwsze dziecko… Dlatego chcę się upewnić, czy wszystko jest w porządku i zapytać, co mogę zrobić, żeby zwiększyć nasze szanse?
-
-
Kolejny sekret będzie ukrywać Iza - która wieczór spędzi w objęciach Pawła.
- Jesteś dla mnie zagadką, wiesz? Nie spotkałem jeszcze takiej dziewczyny, jak ty.
- To znaczy… jakiej? Takiej pięknej, mądrej, wyjątkowej?
- Sam nie wiem, jak to nazwać! Niby jesteśmy blisko, jest fajnie, ale czuję, że tam w środku… jest ściana. Mur, za który nie chcesz mnie wpuścić.
-
-
Zduński uśmiechnie się i delikatnie dziewczynę przytuli. A Iza pośle mu badawcze spojrzenie…
- A gdybyś… Gdybyś nagle dowiedział się o mnie czegoś dziwnego? Niekoniecznie złego, ale powiedzmy… nieoczekiwanego?
Jaką tajemnicę ukrywa przed Pawłem jego szefowa - i nowa ukochana? I czy Zduński może wpaść przez nią w kłopoty?
-
-
Problemy nie ominą też Budzyńskiego. Podczas spotkania z Edytą - w Falenicy - prawnik zapowie:
- Chciałbym, na ile to oczywiście możliwe, uczestniczyć jakoś w wychowaniu Piotrka… I oczywiście będę łożył na jego utrzymanie.
A jego matka postawi sprawę jasno:
- W tej chwili wszystko w zasadzie sprowadza się do jednego zasadniczego pytania… Czy powiedzieć Piotrusiowi prawdę, czy nie.
-
-
- Oczywiście, że tak! - Andrzej nie będzie miał żadnych wątpliwości. Za to Edyta nagle zblednie…
- Nie! Nie mogę mu zafundować takiej traumy… Nie teraz, nie po tym wszystkim!
Załamana, przyjaciółka Budzyńskiego ukryje twarz w dłoniach. I po chwili, cicho rzuci:
- Boże… Dlaczego to wszystko jest takie trudne?
-
-
A kilka godzin później, znów poprosi Andrzeja o spotkanie.
- Janusz wrócił do Polski. Przemyślał wszystko… i chce odzyskać Piotrusia.
- Pozwolisz Januszowi wrócić?! Po tym wszystkim, co zafundował Piotrusiowi?!
Budzyński będzie w szoku. I na myśl o rywalu, z trudem zapanuje nad emocjami.