back
"Kocham cię i nigdy nie przestanę…."
-
-
A Marcin, widząc jak ukochana szykuje się do wyjścia, z trudem ukryje rozczarowanie. Tymczasem pani prokurator zrobi perfekcyjny makijaż, nerwowo zerknie do lusterka…
-
-
…i pojedzie prosto do Tomka!
Gospodynią wieczoru będzie mała Zosia. Nastolatka przyrządzi wykwintną kolację i sama wybierze gościa honorowego - właśnie Agnieszkę. Ale w ostatniej chwili, zaprosi też do domu jedną, dodatkową osobę…
-
-
Ulubionego kuzyna - Marcina. Chłopak, z szerokim uśmiechem, wejdzie do kuchni stryja:
- Cześć! Kupiłem winko pod tego łososia… Dzięki za zaproszenie, bo trochę nie wiedziałem, co ze sobą zrobić! Kaśka ostatnio gdzieś wybywa na całe wieczory, a mnie dziewczyna wystawiła…
-
-
…I na widok "ukochanej", stanie jak wryty. Chodakowski od razu zrozumie, że Agnieszka go okłamała. I wybiegnie z mieszkania, nawet nie siadając do stołu.
- Wiecie, co? Napijcie się za moje zdrowie, bo… kurczę, przypomniało mi się, że obiecałem coś kumplowi. I na śmierć o tym zapomniałem!
A kilka minut później, z kolacji zrezygnuje też Olszewska.
-
-
I bez trudu odnajdzie Marcina przed blokiem…
- Gniewasz się?
- To nie o to chodzi... Ja po prostu nigdy z nim nie wygram. Ciągle go kochasz?
- To… bez znaczenia - Agnieszka, zmieszana, szybko odwróci wzrok. A Marcin w końcu wybuchnie.
- Wiedziałem! Nienawidzę go! Nienawidzę tego sukinsyna!
-
-
W ciągu sekundy, chłopak zerwie się i ruszy z powrotem do mieszkania stryja. A pani prokurator wpadnie w panikę.
- Zaczekaj! Zwariowałeś? Co ty chcesz zrobić? Dokąd? I pytam, co chcesz zrobić!?
- Nic wielkiego, nie denerwuj się… Skuję tylko mordę temu draniowi!
- Nie. Na pewno nie… Nie zrobisz tego!
- Tak? A kto mnie powstrzyma? Ty?!
-
-
Na szczęście, Marcin jednak się opamięta. Załamany, wróci samotnie do domu… A Olszewska w końcu zrozumie, jak wiele ich związek dla niej znaczył. I już kilka godzin później zadzwoni, by się z kochankiem pogodzić.
- Marcin, wiesz, chyba... tęsknię za tobą. Nagle okazało się, że moje mieszkanie i... nie tylko jest bez ciebie strasznie puste. Zadzwoń…
-
-
Co na to Chodakowski? Zmęczony kłamstwami, uzna romans z Agnieszką za skończony. I o swojej decyzji powie Kasi.
- Może czas na zmiany? Zmienię numer i parę innych rzeczy w swoim życiu… Nie chcę już tracić energii na przegrane sprawy.
- Co masz na myśli?
- W skrócie? Nie będę zabiegać o kogoś, kto ma mnie gdzieś!
A dziewczyna zbierze się na odwagę i…