back
Tomek walczy o syna!
-
-
Tomek od razu zaprotestuje:
- Nic z tego, nie takie były ustalenia… Wojtek miał zostać ze mną przez najbliższy rok!
Jednak adwokat wzruszy tylko ramionami:
- Ma pan na to jakichś świadków?
- Taka była umowa, rozmawialiśmy o tym z Gosią przez telefon…
- Naprawdę? Moja klientka nie przypomina sobie takiej rozmowy!
Chodakowski będzie w szoku. I od razu opowie o wszystkim Marcie. A Wojciechowska - jako była sędzia - wcale go nie pocieszy.
-
-
- Sąd prawie na pewno wyda decyzję o powrocie Wojtka do Gosi… Ale, oczywiście, kierować się będzie przede wszystkim dobrem dziecka. I jeśli udowodnisz, że Gosia jest pod wpływem sekty…
- Jak? Oni nie są nawet zarejestrowani jako wspólnota wyznaniowa, ani w ogóle żadna formalna grupa… Podają się po prostu za przyjaciół rodziny!
- A gdybyś jednak namówił tę opiekunkę, Joasię, żeby zeznawała? Była tam na miejscu, mieszkała z nimi…
-
-
W końcu, zdesperowany, Tomek odwiedzi Joannę - błagając o pomoc.
- Proszę zrozumieć, pani zeznania są dla mnie jedyną szansą, żebym mógł zatrzymać Wojtka przy sobie! Pani Joasiu… Wiem, że zależy pani na Wojtku. Naprawdę chce pani, żeby trafił w ręce sekty?…
Jednak Tarnowska odmówi. A jej matka niemal wyrzuci policjanta z domu.
- Nie słyszał pan, co powiedziała moja córka? Proszę stąd natychmiast wyjść!
-
-
Kilkanaście dni później w mieszkaniu Chodakowskiego pojawi się za to kurator - razem z policją. I zażąda, by Tomek oddał syna Małgosi!
- Przychodzę wykonać postanowienie Sądu Rejonowego Warszawa Śródmieście w sprawie o wydanie małoletniego Wojciecha Chodakowskiego w trybie konwencji haskiej jego matce… Proszę, oto orzeczenie sądu.(…) Jeśli nie wyda nam pan syna, grożą panu poważne konsekwencje prawne!
-
-
Tymczasem Joasia znów wpadnie w kłopoty… Tarnowska spróbuje zwrócić pieniądze, które ukradła z kasyna tuż przed wyjazdem do USA. Zrobi przelew na 30 tysięcy złotych i poprosi o pomoc dawną koleżankę z pracy - Ankę (w tej roli Joanna Derengowska).
- Proszę cię, załatw to jakoś, udobruchaj szefa, powiedz, dlaczego to zrobiłam… I podziękuj w moim imieniu, że nie zgłosili tego na policję!
A prezes kasyna - gdy dziewczyna doniesie mu o powrocie Asi do Polski - postanowi się zemścić…
-
-
I jeszcze tego samego dnia w mieszkaniu Tarnowskiej pojawią się bandyci!
- Powiedziałam im, że nie ma cię w domu, ale oni po prostu weszli środka… I wszędzie cię szukali! A potem jeden z nich powiedział, że twój dług nie jest spłacony i masz oddać szefowi odsetki od tych 30 tysięcy…
- Ile, o jakiej kasie mówili?!
- Chcą drugie tyle, ile im zabrałaś! Masz na to 48 godzin. A potem wezmą się za ciebie i za mnie! Tak powiedzieli…
-
-
Asia będzie przerażona. I w końcu zadzwoni do Tomka…
- Mam kłopoty i… pomyślałam, że może pan mógłby mi jakoś pomóc. Jest mi pan winien przysługę…
A policjant postawi tylko jeden warunek:
- Pani też musi nam pomóc… Mnie i Wojtkowi!
Czy Joanna zgodzi się zeznawać przeciwko Małgosi - narażając się na zemstę sekty? A jeśli nie… czy Tomek wyda syna pod opiekę kuratora, zgodnie z nakazem sądu? Ciekawych zapraszamy do TVP2!