back
Janka znów namiesza!
-
-
A po kilku drinkach Janka wyzna:
- Wiesz, w pierwszej chwili, jak się dowiedziałam, zrobiło mi się smutno, że… klamka już zapadła. Myślałam, że może kiedyś, gdzieś, w jakimś innym wcieleniu… No wiesz… Ty i ja…
-
-
Atmosfera się rozluźni, Marcin porwie w końcu dziewczynę na parkiet…
-
-
A o poranku Kasia zastanie swojego chłopaka czule śpiącego u boku "Mostowiaczki"!
- Mogę wiedzieć, co tu się dzieje?!
- Kasia?... Kochanie, już wróciłaś?(…) Zrobiliśmy małą imprezkę, nie ma się o co wkurzać…
Widząc minę rywalki, Janka od razu wymknie się z mieszkania:
- Tu zaraz będzie burza z piorunami…
-
-
Za to Marcin, chcąc nie chcąc, pozostanie na placu boju… I dostanie od ukochanej ostrą burę!
- Wystarczy, że na chwilę wyjechałam, a ty od razu spraszasz gości, robisz imprezę… Jak to się ma do naszych wczorajszych rozmów o dojrzałości, odpowiedzialności?!
- Normalnie się ma... Po co robisz z igły widły? Zrobiłem imprezę, żeby się pochwalić, że zostanę ojcem!
-
-
- A w ogóle to nie rozumiem, dlaczego ja się z tego tłumaczę? Chyba na głowę upadłem! - Chodakowski straci w końcu cierpliwość… A Kasia wybuchnie.
- Jasne, nie tłumacz się, baluj, śpij z Janką, przecież to takie normalne!
-
-
- Była tu z Wojtkiem, bawiliśmy się razem! Ale dla ciebie to nie ma znaczenia, wolisz sobie wyobrażać szlag wie, co! Hormony ci już wariują? Jeśli tak, to zaczynam się bać, co będzie dalej!
-
-
- Ja też zaczynam się bać…
Sekundę później dziewczyna wybiegnie z domu - zraniona i bliska łez. Co wydarzy się dalej?
Czy związek młodej pary przetrwa kolejną próbę? A jeśli nie… czy Kasia zostanie samotną matką? Emisja odcinka numer 1094 już za tydzień!