back
Może stracić dziecko...
-
-
Jednak na razie związek z ukochanym oznacza dla niej głównie kłótnie i stres. A to odbija się na jej zdrowiu. Czy Kasię i Marcina spotka największa tragedia - utrata dziecka?
Zapraszamy na 1096 odcinek "M jak Miłość" i dramatyczne fotostory!
-
-
Chodakowski ma już dosyć ciągłych sprzeczek - i gdy tylko może, ucieka z domu. Najchętniej na kolejne spotkania z Janką… I to właśnie jej żali się na ukochaną:
- Wścieka się, czyści mnie na każdym kroku, jakbym był jakimś gówniarzem... Tak się nie da żyć!
- Ciąża, hormony…
- Ale to dopiero sam początek! A co będzie dalej?!...
-
-
Po wspólnym śniadaniu Marcin umawia się też z kuzynką na wieczór. I nawet nie myśli o tym, by zostać w domu - z matką jego przyszłego dziecka.
- Wiesz, dlaczego cię lubię? Bo jesteśmy do siebie podobni.(…) Mam wejściówki na galę boksu, Kaśka nie chce iść… Może się ze mną wybierzesz?
-
-
Kasia opowiada za to o swoich problemach Marii…
- Byliśmy dziś z Marcinem u Kingi i Piotrka. I szczerze mówiąc, trochę się podłamałam. Piotrek jest taki… rozumiejący, odpowiedzialny… A Marcin kłóci się ze mną o byle głupstwo!
Rogowska posyła dziewczynie ciepły uśmiech:
- Oj, zdziwiłabyś się, Piotrek też ma swoje za uszami! Potrafi być uparty, apodyktyczny… A Paweł był jeszcze gorszy. Narwany, postrzelony... W pewnym momencie straciłam już nadzieję, że ułoży sobie jakoś życie. A teraz, proszę – poza Alą i Basią świata nie widzi!
-
-
- Nie przejmuj się. Każdy facet potrzebuje czasu, żeby dojrzeć. A zwłaszcza taki ktoś, jak Marcin, który sam jest jeszcze dużym dzieckiem. (…) Najważniejsze, żebyście nawet w trudnych momentach się wspierali, rozmawiali ze sobą… Żebyście czuli, że jesteście razem. Wtedy ze wszystkim dacie sobie radę, zobaczysz.
Jednak Kasi to nie uspokaja…
-
-
I słusznie - bo Marcin kolejne spotkanie z Janką zaczyna od flirtu!
- Ładnie wyglądasz…
- Ty się nie podlizuj… Masz żonę i to w ciąży!
- Po pierwsze: nie żonę. A po drugie: co z tego, że w ciąży? To już koniec? Nie mogę nikomu nic powiedzieć?
- Zależy komu i co….
-
-
Tymczasem Kasia - samotna i rozżalona - zagląda w końcu do bistro…
- Mam tego potąd! Po kokardę! Niby z jakiej racji ciągle mam znosić jego wyskoki?!
Taro próbuje dziewczynę pocieszyć:
- To weź go… Jak to się u was mówi? Na krótką smycz!
Jednak Kasia wciąż się martwi… I nagle blednie, krzywiąc się z bólu.
-
-
- Dziwnie się czuję… Boli mnie brzuch i… strasznie kręci mi się w głowie…
- Zadzwonić po pogotowie?
- Nie… Olek… Olek jeszcze powinien być w przychodni, mówił, że dziś będzie do późna…
-
-
A godzinę później Marcin - wciąż w towarzystwie Janki - odbiera telefon od brata… Wyraźnie zirytowany, że Aleksander przerywa mu świetną zabawę.
- Czego? Jestem trochę zajęty, więc się streszczaj…
- Proszę bardzo! Nie wiem, czy cię to zainteresuje, ale twoja dziewczyna jest w szpitalu na Kołłątaja. To wszystko. W największym skrócie.
- Co się stało? Co jej jest?
- Abortus imminens.
- Co?! Mów do mnie po ludzku!
- Poronienie zagrażające…
-
-
Chodakowski "trzeźwieje" w ciągu sekundy - i od razu pędzi do wskazanego przez brata szpitala. Zdenerwowany, ostatnie metry pokonuje nawet biegiem. I gdy wpada na oddział, z trudem łapie oddech:
- Gdzie… Kasia?!
- Wzięli ją na USG…
-
-
- Co… z dzieckiem?
- Zaraz się okaże. Ale spokojnie, na razie nie ma jeszcze powodów do paniki. Takie rzeczy się zdarzają na wczesnym etapie ciąży…
Kilka minut później, przerażony, Marcin podbiega za to do ukochanej…
-
-
- Kasia! Kaśka!...
A dziewczyna nie ma dobrych wieści.
- Chcą mnie zatrzymać parę dni na obserwacji… Dostałam progesteron na podtrzymanie ciąży, jakieś końskie dawki w zastrzykach… I mam leżeć. Do trzeciego miesiąca dalej brać progesteron, witaminy, kwas foliowy… Zero ruchu, zero seksu… Sorry.
- Chrzanić seks! Co z dzieckiem?!… Zarodkiem, czy co to tam jest…
-
-
- Widziałam je na USG… Maleństwo, takie, o… Pęcherzyk, w środku czarna plamka, parę milimetrów. I w tej plamce jest taki mały punkcik, który pulsuje… I wiesz, Marcin, lekarz mi powiedział, że to jest… serce. Serce naszego dziecka…
Co wydarzy się dalej? Czy Marcin zmieni w końcu swoje zachowanie - i sprawi, że Kasia odzyska uśmiech? A jeśli nie… czy dziewczyna, stale narażona na stres, może utracić dziecko? Odpowiedź wkrótce… tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu!