back
							
							Nowe życie… i nowa miłość?							
							
								
													 
				 
				
					
												
	  
								
																	
																
									
										- 													
											
										 
										- 													
											
	Praca w przychodni, przyjaźń z Robertem - Maria zaczęła już nowe życie i niecierpliwe czeka na rozwód. Jednak Artur nadal pragnie odzyskać jej miłość…  
										
 
									
										
								 							
																									
					  
								
																	
																
									
										- 													
											
										 
										- 													
											
	A w kolejnym odcinku - numer 1143 - Rogowski przekona Kingę, by urządziła rodzinny obiad… i przy okazji zorganizowała jego spotkanie z żoną. Zduńska będzie miała wątpliwości, ale w końcu ulegnie. Tymczasem Maria…
										
 
									
										
								 							
																									
					  
								
																	
																
									
										- 													
											
										 
										- 													
											
	…pojawi się na Deszczowej razem z Bilskim! I widząc Artura nawet nie spróbuje ukryć niechęci. 
	- Nie wiedziałam, że też przyjdziesz…
	- Kinga zaprosiła mnie na rodzinny obiad. Nie wiem, czy pamiętasz, ale jeszcze należę do rodziny…
	- Już niedługo! 
										
 
									
										
								 							
																									
					  
								
																	
																
									
										- 													
											
										 
										- 													
											
	Kilka minut później, zdenerwowana, Rogowska zajrzy do kuchni: 
	- Nie zrozumcie mnie źle… Nie mam pretensji o to, że go zaprosiliście. Tylko o to, że zaprosiliście nas oboje równocześnie… I że mnie o tym nie uprzedziliście! 
	
	A po chwili wyjdzie do ogrodu, by odreagować…
										
 
									
										
								 							
																									
											 
						 
					 				
					
						
													
					  
								
																	
																
									
										- 													
											
										 
										- 													
											
	I właśnie tam odnajdzie ją Artur. 
	- Nie gniewaj się na Kingę. Ja ją w to wrobiłem. 
	- Mogłam się domyślić!
	- Chciałem po prostu spokojnie z tobą porozmawiać… Szkoda, że się nie udało. Przepraszam. 
										
 
									
										
								 							
																									
					  
								
																	
																
									
										- 													
											
										 
										- 													
											
	- Wydawało mi się, że będę w stanie zrobić coś, co skłoni cię do zmiany decyzji… Byłem naiwny. Łudziłem się, że jeśli nie dopuszczę do tego rozwodu, to jest jeszcze jakaś nadzieja, cień szansy - lekarz spojrzy z napięciem na ukochaną… A w głosie Marii od razu pojawi się chłód. 
	- Na co?!
	- Oboje wiemy, że rozwód to koniec. Raz na zawsze zamknie ten rozdział. To wszystko, co było między nami... 
	- To i tak jest już skończone!
										
 
									
										
								 							
																									
					  
								
																	
																
									
										- 													
											
										 
										- 													
											
	Podczas obiadu Rogowscy zasiądą przy jednym stole, ale tym razem już bez uśmiechu... A dla Marii spotkanie z mężem będzie jak impuls - do tego, by na dobre zerwać z przeszłością. 
										
 
									
										
								 							
																									
					  
								
																	
																
									
										- 													
											
										 
										- 													
											
	Tego samego dnia Rogowska zaprosi Bilskiego do swojego mieszkania… A jej adorator szybko zrozumie, że tym razem ma szansę nie tylko na "grzeczną" pogawędkę. I w końcu chwyci Marię w ramiona:
	- Zostaw tę herbatę i chodź tu do mnie…
	
	Jaki będzie finał? Emisja odcinka numer 1143 już we wtorek… lepiej nie przegapić!