Aktor związany z poznańskim Teatrem Nowym.
Był absolwentem Wydziału Aktorskiego łódzkiej PWSFTviT, który ukończył w roku 1986.Na ekranie zadebiutował epizodem w serialu Pogranicze w ogniu, zagrał także w filmie Deszczowy żołnierz i w serialach Boża podszewka, Na dobre i na złe oraz Kryminalni.
Mariusz Sabiniewicz - Wspomnienie:
Mariusz Sabiniewicz ukończył Wydział Aktorski PWSFTviT w Łodzi. Jego kariera była związana głównie z teatrem. Przez wiele lat występował najpierw na deskach Teatru Polskiego, a później Teatru Nowego w Poznaniu. I nigdy nawet nie pomyślał, by rodzinne miasto „zdradzić” dla kuszącej sukcesami Warszawy.
- „Udało mi się uniknąć zaszufladkowania, bo reżyserzy widzieli we mnie zarówno amantów, jak i postacie charakterystyczne. Grałem trochę od Sasa do lasa, co sprawiało mi niekłamaną frajdę.”
Gdy pojawił się w serialu „M jak Miłość”, od razu zdobył tysiące nowych wielbicieli. Mimo to, na kolejne role – i karierę „na wielką skalę” – się nie zdecydował. Najważniejsza była dla niego rodzina – żona, córka i syn – i chwile, które mogli spędzać razem.
- „Jestem tradycjonalistą i rodzina to dla mnie podstawa. W pewien sposób wybrałem rodzinę już przez fakt, że mieszkam poza Warszawą. Trudno, nie zagrałem i nie zagram w wielu filmach, ale mam za to poczucie bezpieczeństwa. Dużo czasu spędzam z bliskimi - a tego nic nie jest w stanie zastąpić. I wydaje mi się, że młodzi ludzie, którzy kończąc szkołę od razu czują "pęd" do kariery, powinni jednak pamiętać, że życie składa się nie tylko z sukcesów zawodowych. Ja w każdym razie nie żałuję mojego wyboru. Jestem po prostu szczęśliwy.” Przez ostatnie lata musiał walczyć z chorobą. Mówił o tym głośno – po to, by jego przeżycia mogły pomóc innym. Dla wielu był wzorem. Tego, jak się nie poddawać. Jak cieszyć się każdą chwilą. I jak odkrywać prawdziwy smak życia. Odszedł w wieku 44 lat.