
Data publikacji: 2015-09-30- Wczoraj spotkałam się z Madzią, która jest w jeszcze większym dołku, niż ja… Bo dziś wyjeżdża. I nie wiadomo, kiedy znowu przyleci…
- Magda wyjeżdża? - Zduński jest kompletnie zaskoczony. - O której ma samolot?!
To scena, którą zobaczymy już jutro - w 706. odcinku "M jak Miłość". Co będzie dalej?
Paweł, zdenerwowany, od razu wybiegnie z Deszczowej. Madzię złapie w ostatniej chwili, tuż przed wyjazdem na lotnisko. Zduński będzie gotowy na wszystko - byle tylko z przyjaciółką porozmawiać. Choć przez kilka minut. Odwoła jej taksówkę i sam zwiezie dziewczynę na Okęcie. W drodze, zdobędzie się w końcu na trudne wyznanie…
- Ostatnio… Ostatnio coś się wydarzyło - Paweł spojrzy z napięciem na dawną ukochaną. - Przez chwilę myślałem, że… No, mówiąc krótko, byłem pewien, że jestem chory.
- Boże, co się stało?! - w głosie Madzi od razu pojawi się strach.
- Mylna diagnoza. Błąd. Nieważne! Ale zanim się to wyjaśniło, zaliczyłem niezłą jazdę. I wtedy, parę spraw mi się w głowie poukładało. Myślałem też o nas… O mnie, o tobie. O tym, co nas kiedyś łączyło. I nadal łączy…
Stop! Więcej nie zdradzimy. Do czego ta rozmowa doprowadzi? Czy Madzia zostanie w Polsce? A Paweł zerwie dla niej związek z Majką? Odpowiedź tylko na antenie TVP 2 - już jutro! Obecność przed telewizorem obowiązkowa.