Zapraszamy na 739. odcinek "M jak Miłość", w którym na drodze Zduńskiego stanie śliczna nastolatka: Ola (w tej roli Ania Karczmarczyk - gwiazda filmu "Galerianki"). Gdy Paweł - wracając z Wiednia - zatrzyma się na parkingu, dziewczyna ukryje się w jego aucie. Zduński ruszy w drogę - nieświadomy, że ma pasażera na gapę. I gdy nagle zorientuje się, że z tyłu siedzi obca dziewczyna… Z wrażenia, o mało nie "zaparkuje" na drzewie!
- Co to za wygłupy?! I skąd się tu wzięłaś?!
Wściekły, Paweł odwróci się do nieznajomej. Ale widząc przerażenie w jej oczach, "zmięknie".
- Podrzuć mnie do najbliższej miejscowości… Tylko tyle!
- Zima, mróz… A ty nie masz kurtki? Jesteś tylko w swetrze? Co tu jest grane?!
- Wszystko mi zabrali… Żebym nie uciekła - nastolatka spojrzy błagalnie na Zduńskiego. - Oni na pewno już mnie szukają! Proszę cię… Nie będziesz miał żadnych kłopotów! Tylko zawieź mnie do najbliższej miejscowości, stacji benzynowej, nie wiem, jakiegoś domu… Wszystko mi jedno!
W kilka słowach, Ola opowie swoją historię. Zaufała niewłaściwym ludziom i trafiła w ręce handlarzy żywym towarem. Bandyci chcieli ją wywieźć za granicę. Na parkingu uciekła z ich furgonetki... Paweł od razu zrozumie, że sprawa jest poważna - gangsterzy na pewno zechcą "towar" odzyskać. Dlatego postanowi dziewczynie pomóc.
Bandyci dogonią jego auto już po kilku kilometrach. Furgonetka, z piskiem opon, zajedzie Zduńskiemu drogę. Z samochodu wysiądzie dwóch, groźnie wyglądających mężczyzn. Ola, przerażona, skuli się na siedzeniu… Ale Paweł, na widok gangsterów, rzuci tylko przez zaciśnięte zęby:
- Chcecie się zabawić? No, to w porządku…
Stop! Więcej nie zdradzimy. Jaki scena będzie miała finał? Odpowiedź już w poniedziałek. Tego dnia - obecność przed telewizorami obowiązkowa!